-
Siamanko..witamy w gronie walczących z 1000
Ja tez poraz pierwszy jestem na tej dietce jak naarzie kilka kilosków zamną.Chudne ok 1 kg na tydzien bez wiekszych wyzeczen (nio oprócz tego ze mieszcze sie w 1000) Kapuscianka ma to so siebie ze czesto wystepuje jojo a po diecie 1000 lub na diecie 1000 małoprawdopodobne gdyz nie pozbawiasz orgaznimu potrzebnych elementów tylko lekko je ograniczasz..Powodzonka i czekamy na informacje jak tam postepy!!!
-
Moje kochane...bo własnie ta dieta jest cudna !! Praktycznie mozesz jesc na co masz ochote (byle nie przekraczac BARDZO 1000 kcal) a sie chudnie...wiadomo,ze lepiej jesc ZDROWO
No wiec zalozenia tej diety sa takie,ze chudnie sie ok.1kg na tydz.Ale wiadomo,ze to nie jest reguła !! Niektorzy na początku diety chudną więcej -znam osoby ,ktore schudły w pierwszych tygodniach po 4-5 kg ...a znam tez takie, ktore na poczatku chudly malo ,a jakos po miesiacu to 2kg/tydz....
Wszystko zalezy od czlowieka..ale jesli nie bedziemy oszukiwac to na 100 % schudniemy !!
BUZIACZKI
I gratuluje straconych KG
-
U mnie teraz coraz czesciej wystepuja tzw "korki" w organizmie ogólny zastuj ale znam to wiec nie czuje sie w jakis sposób oszukana w momencie jak widze ze waga ani drgnie nie waze sie rezygnuje z tej czynnosci.W Moim przypadku najszybciej pozbyłam sie pierwszych kilosków teraz to wszystko idzie odrobine waolniej ale nie ma gdzie sie spieszyc Pozdrawiam was Siosty
-
cze, ja po skromnym sniadanku, 2 płatki pumpernikla + kubeczek jogurtu naturalnego. Wierze ze mi sie uda niebawem zrzucic nadmiary kg. Byle ten zapał mi nie minął.
-
Cześc Wam witaj gabik , czy nie zauważyłyście u siebie że jak się odchudzacie to dużo jedzenia w domu leży ?? a jak się nie odchudzałam to takich pyszności nie było wrrrr.... ale choć mnie kusi żarełko to ja go nie tykam w końcu jestem na diecie a już za tydzień to ja wyjeżdżam i nie będzie mnie całe 3 tyg ciszycie się co hheehe i tam ma plany aby posuwać sobie na rowerze najlepiej codziennie
dobrze że już upałów nie ma :P
-
U mnie tez w lodówie jest wiecej jedzonka heheh teraz dopiero widze jak duzo pochłaniałam pokarmu..przynajmniej oszczednosc,bedzie na wakacje Co do smakołyków mam ich pod dostatkiem w lodówce nie moge zmuszac rodzinki do dietowania razem zemną...to była moja decyzja i teraz musze troche powalczyc z łakomstwem ale ejst dobrze gotuje rózne pysznosci rodzince sama nawet nie próbuje co upichcciłam bo wiem ze na próbowaniu sie nie skonczy
Ucze sie widziec swoje nowe smakołyki brokułki jogutry jabłuszka wiecej grzechów nie pamiętam
-
Hejka!!!Ja rowniez pragne sie przylaczyc do gronaDzisiaj 1 dzien 1000 kcal....Mam tylko problem z podjadaniem wieczorem-a to jabluszko,a to kawa cappucino,a to...to...a to ...to
-
Witamy w naszym gronie pieczywem wasa i maslaną (chlebek kaloryczny juz nie wspomne o soli) Tez miałam problemy z podjadaniem nocnym oj straszne ale wycfaniłam sie zawsze na wieczór zostawiam najwiecej kaloryjek to taki zapas wrazie czego (jak by mnie cosik dopadło) przewaznie szklaneczka maslanki truskawkowej załatwia sprawe + jebłuszko...zapychacze polecam bedzie dobrze czasami wystarczy powiedziec sobie "nie nie nie"i zając sie np sprzataniem szafki
Pozdrawiam i zycze powodzenia
-
Czesc !! Moge tez sie przylaczyc ?? Im nas wiecej tym razniej ))
Ja mam to zrzucenia ...no widac....a na 1000 kcal chyba pojdzie zdrowo
-
Witamy witamy (ja to chyba tutaj powinnam pobierac opłaty za powitania) Widze ze długa droga przed Tobą ale w naszym przypadku trzeba wyznawac zasade "niemozliwe stało sie mozliwym" i wierzyc że sie uda! Powodzonka pisz jak tam postepy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki