Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 32

Wątek: Gdy sie czegos chce to mozna to osiagnac. Chce byc szczupla!

  1. #11
    OdChUdZaJkA82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc dziewczyny powiem tak wczoraj poszlo mi wzorowo zadnej wpadki kalorie w normie ohh oby tak dalej wszystko sie ukladalo
    Malinsiu nie jestem z żadnego osiedla , jestem z obrzeża gliwic

    Dzis wyjazd do babci trzymajcie kciuki za mnie dziewczyny zebym nie zucila sie tam na jedzonko Przepraszam ze tak malo napisalam ale musze zmykac najwyzsza pora zaczac sie pakowac

  2. #12
    pony jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewczyny
    Mogę sie przyłaczyć?
    Mi pozostało jeszcze okolo 4kg...myśle ze w wadze 60 bede czula sie OK
    Tyle że mi kurde te ostatnie kilogramy za cholere nie chcą zejść

    No ale jestem pełna sił i motywacji( jak narazie) więc bede dążyc do celu

    Trzymam za wszysrtkich kciuki i życze tego najważniejszego czyli WYTRWAŁOŚCI

  3. #13
    tojaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ!!!ja tez sie chetnie przylacze!!!!

    OdChUdZaJkA82: ja tez mam bardzo slaba silna wole , i to wlasnie jest moj najwiekszy problem , bo napale sie na odchudzanie , zrobie sobie dokladny plan , wszystko okej a nastepnego dnia juz sie poddaje i nici z odchudzania probowalam juz wiele razy ale tylko czasami wytrwalam do konca . Tymrazem mi sie uda i Tobie tez !!!

    powodzenia wszystkim


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #14
    iga.m jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie witam

    To znowu ja

    Nie bylo mnie na stronce kilka tygodni.
    Zero czasu. Praca i praca..co najgorsze sidzaca.

    Jej... wstretnie sie czuje. Juz bylam kilka dni na diecie South Beach, bylo super.. i nagle wpadlam w wir pracy i znowu sie objadam. W pracy siedze po 8-10 godzin (biuro podrozy). Jem nieregularnie, szybko. Tak jest zle. J achce schudnac.
    Zapisze sie na basen.
    Nie bede zrec sodyczy
    Noi troche ruchu. Ale kiedy. Pracuje 10,11-19,20. Padam ze zmeczenia po robocie. Tak byc nie moze..od jutraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa kurde sie odchudzam.

  5. #15
    OdChUdZaJkA82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc dziewczyny wrocilam z weekendowych wakacji no i przyznaje sie bez bicia ze obzeralam sie strasznie, na szczescie waga nie poszla mi w gora chociaz wizualnie brzuch mam strasznie wielki czuje sie jakbym wazyla 5 kg wiecej . Od dzisiaj znowu zaczynam dietke

    Pony jasne ze mozesz sie przylaczyc im nas wiecej tym lepeiej no ja te mysle ze jak bym wazyla 60 to buym sie dobrze czule hehehe ale swoja droga 4 kg napewno dasz rade szybciutko zzucic
    to ja jasne ze sie uda, musi sie udac nie widze innego rozwiazania a nad nasza slaba silna wola musimy pracowac
    igusiu jestem ciekawa co tam u ciebie czy juz to jutro nastapilo zycze duzo wytrwalosci i do dzieła

  6. #16
    OdChUdZaJkA82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny postanowiłam że będe zapisywała codzienny bilans zjedzonych i spalonych kalori :
    *zjedzone 950kcal
    *spalone 600kcal
    Pojeździłam dziś godzinkę na rowerku stacjonarnym , postaram sie teraz codziennie godzine jeżdzić.
    Biore się ostro za siebie bo szkoda marnować czasu i przybierać na wadze. Jest godzina 18 do końca dnia mam w planach cherbatki :d oczywiście nie słodzone i wode niegazowaną. A co u was słychać

  7. #17
    OdChUdZaJkA82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Straciłam 1 kg

  8. #18
    OdChUdZaJkA82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na dziś kończę jedzenie. 900kcal wpadło mi do brzuszka a 600 wypociłam na rowerku stacjonarnym. Troche obawiam się weekendu bo będe mieszkała do poniedziałku z moim facetem a wiadomo faceci lubią dobrze zjeść. Trochę czasu napewno spędze w kuchni gotując mojemu miśkowi pyszne jedzonko i będe musiała panować nad soba żeby sie nie skusić na wielkie obżarstwo. Powiem wam szczerze jestem strasznie pozytywnie naładowana ogromnymi pokładami motywacji naprawdę zaczynam wierzyć że mi sie uda Pozatym strasznie mnie ucieszył ten brak kilograma

  9. #19
    OdChUdZaJkA82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś zjadłam 996kcal i spaliłam 600kcal. Uuuu widze że nic innego mi nie pozostało jak tylko zżucać samotnie kilogramy. Może znajdzie się chociażjedna koleżanka do pogadania

  10. #20
    tojaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ!!kolezanka juz sie znalazla ja zaczelam stosowac dietke 1000kcla od poniedzialki , ale wytrwalam tylko 3 dni , tak to juz ze mna jest niestety mam bardzo slaba silna wole . za to inny cel , ktory sobie postawilam nadal kontynuuje - bieganie 4 razy w tygodniu -moze dzieki temu uda mi sie nie przytyc a moze nawet troche zrzucic
    widze , ze tobie idzie swietnie oby tak dalej !trzymam kciuki

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •