Kiva =) na pewno! trzymam kciuki =)
ehh... a ja znów się obżarłam.... a jutro ważenie... boję się
Kiva =) na pewno! trzymam kciuki =)
ehh... a ja znów się obżarłam.... a jutro ważenie... boję się
Cześ kobitki... długooooo mnie nie było.. ale już się wam tłumacze dlaczego U siostry najpierw był popsuty net a potem remont... Ale się nie poddałam... odchudzam się, chociaż przyznam szczerze, że bez was strasznie ciężko... Mam nadzieję, że tez sie nie poddałyście i walczycie z tymi paskudnymi kilogramami... całuski
nio i założyłam sobie liczniczek) On chyba bardziej bedzie mnie dopingował... nawet nie zauważyłam moofinek, że mamy podobny... Co się dzieje moofinek?? Mam nadzieję, że się nie poddałaś!!
wstyd mi (((((((( poddałam się kompletnie ((((((( wogóle tu nie zaglądałam ((((((((( opychałam się cały czas.... nienawidzę siebie... i nie wiem jak znów zmotywować się do odchudzania.... założę się, ze przytyłam
Anula gratuluje dwóch straconych kilosków, które widzę na liczniku!
moofinek no coś ty????? nie pozwól żeby kilogramy tobą rządziły!! chociaż szczerze przyznam że ja tez sobie popusciłam( mam pomysł może zaczniemy od nowa?? jeżeli jestes na to gotowa... w sumie straciłam 3 kilogramiki... ale źle zrobiłam liczniczek wpadaj kobitko tutaj...
Zakładki