U mnie dzisiaj 1050 kcal wg moich obliczen.Najgorzej ze zjadlam o 23, na szczescie bylo to tylko malutkie jabluszko, teraz popijam herbatke zielona zeby przypadkiem nie naszla mnie ochota na cos jeszcze.Bylam prawie trzy godziny na spacerku i tak zglodniala i jablko nabroilo akorat no ale i tak niewiele przekroczylam, w tym nic slodkiego!!!JA sama nie wiem co sie ze mna dzieje, przeciez wczesniej nie moglam wytrzymac dnia bez slodyczy, a teraz jakbym o nich zapomniala:>