Wątek: Rewolucja w odchudzaniu! Spróbujmy razem!!!

ktosiula,
no to trzeba gratulować

wiecie ja też nie wiem ile taka kawa mrożona moze mieć, bo nie pijam takich, ale pewnie tyle co cappuccino + bita śmietana.

Wczoraj wieczorem zjadłam jeszcze 1/3 z litrowej lodowej rolady :P

W porównaniu do poprzednich dni i tak było super
Dzis bedzie jeszcze lepiej

Powodzenia dzisiaj życzę ! Bedzie dobrze, nie podajadać

Ktosiula proszę o kopnioaka

już sobie dziś podjadłam

Asinka3
juz...? jest 11:00 moze nie wszystko stracone?
choc dla mnie byłby to dzień napewno styracony i bym jadła i jadła i jadła...

Kobietoo.. ja Cię chyba znajde w tych Twoich Czechowicach ( w sumie nie tak daleko) i skope Ci tyłek tak, że przez tydzień nie usiądziesz :P Bierz się w garść...zostało mało czasu

U mnie dzien zapowiada sie swietnie, widze pogoda sie porpawia, zaraz na trening. Sniadanko 240 kcal to po wczorajszym obzarciu znakomicie.Dzis zadnych wykroczen i cwiczonka.Uda sie!
Asinkaa....uspokuj Ty juz sie!!!:]Zeby prawie codziennie Cie napominac , niedobrze:]

espresso,
Ty chyba jesteś jedną z niewielu która ładnie i grzecznie do celu

Ja jak narazie też grzecznie

-kawa z mlekiem
- serek wiejski z rzodkiewkami

nastepne "coś" na ząb o godz. 17:00, pewnie dzis znów zjem loda ale tak je lubię

czesc

widze lalunia ze dzis juz ci ladnie idzie

u mnie tez wreszcie sie cos rusyzlo i zjadlam 980 kcal i juz skoncyzlam na dzis
i mam nadzieje ze juz mi tak zostanie

a zaraz ide biegac po schodach

hej!
JA dzisiaj caly czas cos jem, ale nie myslcie ze sie poddalam, o nie nie:]
Caly czas licze, przekrocze limit kolo 10 kcal..
Czekam jeszcze na zupke.
Pozniej ide jeszcze na rowerek, to zamiast cwiczonek w domku, byl tez trening.. ogolnie ruchu dosc sporo:]
Obym tylko nic znowu poznym wieczorem nie podjadala:]
Lalunia tak moze sie tylko wydawac...wczoraj przekroczylam 2000 kcal,ale dzis musi byc juz ladnie i grzecznie do celu:]
agii gratuluje to bardzo ladny wynik..980 kcal, prawie idealnie, zjedz sobie moze jeszcze na kolacje ogorka:]
A bieganie po schodach to swietny pomysl, ja raczej w bloku nie bede smigac:]

mogę doliczyć 200g marchewki i 220g jabłka

juz więcej nie chcę dzis jeść, ale nie mam zajecia, boshe jak przetrzymać do jutra?