Wątek: Rewolucja w odchudzaniu! Spróbujmy razem!!!

Anastazja Twoja waga jest idealna. Nic dodać nic ując. Jesli nie podoba Ci się Twoje ciało to ćwicz a nie odchudzaj się

P.S. Zaczyna mnie powoli dobijać zwiększająca się ilość niemądrych dziewcząt, które pragną stoczyć się w wir chorób żywienia..ja chyba do moderatorki o tym napisze, jej...

Ktosiula czasem poprostu szkoda klawiatury ( ) na takie laski którym nie idzie przetłumaczyć...

niech się odchudza- i nauczy na swoich własnych błędach a potem będzie płacz... że jojo że czemu się to jej przytrafiło...

szkoda słów....

czescc alunia

u mnie jakos tam leci , tylko pracuje nad tymi 3 posilkami , tzn, sa 3 tylko ze dokladam do talerza a tka nie monia no i w skutku jem po 1200-1300 co niby nie jest najgorzej ale nalepije tez nie
a wiec musi byc 1000-1200 a nie , i bez dokladek , moze jutro sie uda
czekam az wrocisz i opwoeisz jak tam bylo

caluski :*

Hello, wróciłam

Byłam troszke grzeczniejsza niz ostatnim razem na wczasach, ale oczywiscie słowa nie dotrzymałam, ze 1 lód dziennie

w piątek szło mi najlepiej zjadłam,a właściwie to wypiłam baardzo mało
piątek - 2 małe lody

w sobotę na śniadanko jogurt naturalny, na plaży pół drożdzówki, potem "kęs" kurczaka i pół grahamki, winogrn wieczorem właczyło mi się ssanie, 3 małe kromki z jajkiem i pomidorem i pół grahamki, wiec mogłabym powiedzieć, ze sie opanowałam
sobota - 1 mały, 1 duży

niedziela, no dzis to sie rozpieściłam
3 lody
na śniadanko troszke winogronu + 2 kanapeczki
2 pączki
moje ulubione orzeszki w skorupkach 3/4 puszki
3 kostki czekolady
pare mentosów
2 palstry sera żółtego
kubuś 200ml

wiecej grzechów nie pamiętam

nie czuje się źle, bo miałam też troszkę wiecej niż zwykle ruchu, nie wytrzymałam i sie zważyłam, no i jest troszke mniej, więc jutro rano się zważę i jakby co zmienię tickera

chciałoby sie powiedzieć jutro wracam na ścisła dietę
tylko mam taką pyszną bułę z ziarnami i marzy mi sie ona z sekiem topionym i pomidorem..... mhhhhhhhh :P

Dziś już nie chcę jesć, więc zostanie mi na jutro nie bardzo mi się to podoba, bo chciałam zrobić sobie postny dzień, ale cóż tak musi chyba być

czesc

fajnie ze juz wrocilas
no i jestem pelna podziwu ze trohe mniej na wadze mimo wyjazdu , ja bym chyba raczej na odwrot , patrz -> waga w gore a nie w dol

ja od jutra od nowa zaczynam ta prosta diete i sprubuje bez liczenia kalori ,
bo dzis zjadlam 1570
i to przez lody bakaliowe
to wszystko ich wina
no ale nic , lepeij ze to lod niz jakies chipsy

zjadłam tę bułę (naprawdę big) dziś, i to nie całą, pietka została bo nie dałam rady teraz gryze jabco i jestem tak rozepchana, ze szok, jutro zacznę z czystym kontem

Znów muszę zrobić sobie jutro bardziej niż zwykle postny dzień!!

aaggii,
damy radę! lody są najmniej kalorycznym deserem! 1500 z lodami to wcale nie dużo, u mnie same lody tyle wynoszą

znalazłam Was i tu

wróciłam z działeczki. jadłam codziennie 17oo kcal (w tym niestety piwsko albo wino codziennie)
nie pływałam przyznaję się bez bicia

ale biegałam codziennie
i to dużo
raz 1o kilosów zrobiłam

jestem z siebie dumna

nie wiem jak waga, jutro rano wejdę
ale może być ciut wyższa, bo dzisiaj przesadziłam z jedzonkiem

asinka: smaka na sucharki mi zrobiłaś, niedobra Ty chyba z 1o ich wsunęłam bez masła na szczęście
ale oprócz tego jakieś ciacha i lody

obżarłam się i tyle

od jutra dalej 17oo...
no chyba, że przez te kilka dni przytyłam, to niestety 15oo znów

ale to jutro Wam powiem
idę jużm spać, dobranoc

Ja wczoraj na noc też za dużo zjadłam

Jak narazie wypiłam kawę ze śmietanką i zjadłam jogurt, miałam nie liczyć kcal, ale to bedzie jakieś 180kcal
Jakaś głodna jestem, więc nie wiem jak przeżyje dzisiejszy dzień , nastepny posiłek o godz 13:00!

agassi,
trzymaj się!

Chyba czas sie wziaść za siebie, co? Niech te wakacje wreszcie sie skończą!

Lalunia chwilę mnie nie ma a ty mas zjuż 3kg mniej

szok!!!!

dziewczyno ty tak nie szalej :P! teraz ja musze przed tobą uciekać :P

czesc

lalunia widze ze dobrze zaczeas dzionek , ale ja tez dizs jakas taka glodna jestem i wogole ale poki co to w paszczy mialam tlyku musli z mleckziem
zaraz sobie zjem jajecnziczke z razowcem a na kolacje makaronik z serkiem bialym albo pizze ( pol oczywiscie ) ale tkaiej przezemnie robionej na kupionym spodzie czyli w wersji light
muze sie pochwalic ze shcudlam kolejne az 200 g hehe
niby nie duzo ale ja i tak sie ciesze skoro od maja to albo stalo albo w gore :/