Witam Was wszystkich serdecznie! W koncu odwazylam sie napisac..czytam to forum od baaardzo dawna jednak nigdy nie bralam w nim czynnego udzialu:P Trafilam tutaj w pewnym celu, jak praktycznie kazdy z nas-zdrowo schudnac i utrzymac wage.Od kiedy pamietam sie odchudzam, troche mnie to przeraza, bo napewno mojemu organizmowi to sie niezbyt podoba.Ostatnia moja dieta to 1000 kcal, na ktorej bylam ponad miesiac, jednak nadeszly urodzinki-troszke slodyczy, napojow, pomyslalam ''ale fajnie sobie pojesc bez ograniczen'' i wiadomo jedno ciagnelo za soba drugie, na tym sie skonczylo moje piekne odchudzanie schudlam w tym czasie 5 kg, ktore oczywiscie mam juz spowrotem.Niektorzy ludzie mowili otwarcie,z podziwem ze schudlam, ze dobrze wygladam, ale byli i tacy ktorzy mimo iz to widzieli nie odzywali sie slowem i dopiero teraz dowiaduje sie o szmerach jakie chodzily miedzy nimi w tamtym okresie.No ale dobrze, koniec wspominania, teraz chce znowu rozpoczac walke, zdrowo i skutecznie.Waze 63-64 kg przy wz.165, mam 17 lat i moje zycie jest bardzo aktywne.Chcialabym wazyc 55 kg.OD trzech dni, lacznie z dzisiejszym jem 1600 kcal, kolejne trzy to bede 1300, kolejne trzy 1200, no a dalej zacznie sie 1000.Co o tym myslicie?Nie chce zeby moj organizm przezyl szok.Kolacje kolo 19.Z ruchem nie bedzie problemu.Postanowilam nie laczyc ziemniakow z miesem, ograniczyc biale pieczywo, zastepowac je ciemnym i minimum slodyczy.Narazie takie pstanowienia, aby nie bylo to rygorystycznie i abym mogla trwac w tym do osiagniecia upragnionego celu---> 55 kg.Trzymajcie za mnie kciuki! Ja za Was rowniez!i witam WAs jeszcze raz...rany jak sie rozpisalam