Wiem, że taniec hinduski jest nie często uczony w Polsce. Ja mieszkam w Warszawie i tu regularnie można się chyba uczyć tylko u jednej nauczycielki ale coraz więcej Polek kończy studia taneczne w Indiach i wraca i uczy hinduskiego. Od czasu do czasu są też organizowane jakieś warsztaty na festiwalach i jak ktoś na coś takiego trafi to bardzo polecam. W ogóle polecam taniec![]()
Jest to niesamowita sprawa. Na początku miałam problem z pozbyciem się sztywności ale potem człowiek się rozkręca. Żałuję, że w Polsce ludzie nie tańczą tak często jak w Grecji czy Bretoni, gdzie nieważny jest wiek i wygląd. Musimy pamiętać, że nie ważne jak się tańczy tylko, że się tańczy. Więc TAŃCZCIE, dziewczyny, tańczcie! POOOLECAAM
![]()
![]()
(ALe mnie poniosło)
Ja nie mam zamiaru nigdy zejść poniżej 55kg przy moim 163 wzrostu. To jest dolna granica. Pozatym mam w sobie nutkę globtrotera więc, żeby mieć siłę na wyprawy w ciężkich warunkach to nie mogę być chucherko. (<-- Tak to się pisze
Od razu widać, że nie uczę się wszystkich przedmiotów
)
Zakładki