Wątek: CEL-schudnąć do nowego roku!!!

napisałam że do nowego roku to jest najpóźniej ale wiedomo że chciałabym jak najwcześniej. a jeśli chodzi o ćwiczenia to od wrześnie aerobic 2 razy w tygodniu.

redsik a moze by tak pojdziemy na kompromis
Posiedzisz z nami na 1000, a jesli bedziesz po tygodniu chciala to zmienisz na kopenhadzka??
Co Ty na to

redsik..lepiej nie ryzykuj z ta kopenhaska.. to naprawde rygorystyczna dieta, na ktorej baardzo trudno wytrwac..
a jak wyciencza organizm to juz nie mowie
bedziesz strasznie oslabiona i jest duze prawdopodobienstwo, ze sie pozniej na jedzonko rzucisz..a po co ci to..
lepiej zdrowo powoli a skutecznie
zastanow sie

musze to przemyslec i to szybko, bo jutro mam zamiar zaczac diete. problem jest w tym ze nie za bardzo umie liczyc kalorie, wydaje mi sie ze to nie jest takie proste, nawet nie mam pojecia ile moze warzyc jablko albo inne zeczy, a wagi w domu nie mam. chcialabym miec jakis gotowy przepis na diete, na kazdy dzien i posilek. moze napiszecie co mniej wiecej jecie nan tej diecie 1000 kcal

Na poczatku to troche trudno liczyc kalorie , ale np. jak jesz jakies serki typu danone to tam wszystko pisze Co do jablka to male ma tak okolo 30 kacl a srednie 50 kacl a duze z 75 kacl , na necie jest duzo tabel kalorycznych , to nic jezeli sie pomylisz o pare kacl:P potem bedziesz miala wprawe;P

dzisiaj zaczełam diete kopenhaską. przeczytałąm bardzo dużo opini na jej temat i stwierdziłam że jednak sprobuje.jak narazie wszystko w pozadku. jak wytrwam do konca to odrazu zaczynam 1000 kcal, nawet kupiłam sobie dzisiaj wage kuchenną. jestem pełna optymizmu i wierze ze misie uda. wam też tego życze. p.s. moze mi ktos napisac jak sie robi tą oś wagi?? bo nie mam pojęcia

redsik na pewno ci się uda, a jakby co, to się nie poddawaj!!! Ja wytrwałam na diecie +/- 1000 kcal ok. 3 miesięcy, a tak ogólnie to się odchudzam od pół roku, no i schudłam wreszcie te 20 kilo, więc życzę ci wytrwałości, bo bardzo się przyda, nie poddawaj się, nie upadaj, nie wpadaj w depresję - trzymam za ciebie kciuki

hej redisk
ja wlasnie tez dzis zaczelam kopenhaska, mimo, ze sama ci ja odradzalam heh :P ( wiem okropna jestem hehe hehe )
pierwszy dzien poszedl mi gladko pocwiczylam tez wiec jest ok
daj znac jak tobie idzie
pozdrowionka

no i pierwszy dzień przeszedł gładko, bez żadnych problemów . grałam w tenisa 1,5 godzinki no i zmęczyło mine to o wiele bardziej niż normalnie ale się nie dziwie po takiej małej dawce kalorii. mam nadzieje że wytrwam do końca. co ja mówie NAPEWNO WYTRWAM!! aphrodisiac87 napisz jak to bie poszło, powodzenia!!

no pierwszy dzien chyba zawsze najlatwiejszy :P
mnie tez dobrze poszlo ( pisalam juz wyzej :P )
ostatni posilek zjadlam juz daawno i az sie dziwie, ze glodna nie jestem ani mi w brzuszku nie burczy
wiec jak na razie pozytywnie
damy rade nie?