Wątek: CEL-schudnąć do nowego roku!!!

witam. ostatnio mam tylko jeden cel- schudnąć. od paru miesięcy jestem da diecie. nie jest to jakaś konkretna dieta, po prostu nie jem niektórych rzeczy, zwłaszcza tych kalorycznych i troche też ćwicze. udało mi sie schudnąć juz 8 kg. ale niestety od miesiąca moja waga stoi w miejscu, a tu jeszcze 8 do zrzucenia. co mam dalej robić??? jaką diete zastosować??? dodam że waże 58 kg, a moje marzenie to 50 kg !!!!!!!!!

redsik nie wiem czy w twoim jadlospisie nadal goszcza slodycze, ale jesli tak to postraj sie je ograniczyc do zera, pij tez duuzo wody, wiecej warzyw i owocow szamaj i napewno schudniesz
a tym, ze waga teraz stoi w miejscu sie nie przejmuj. prawie kazdy na diecie to przechodzi. wazne zeby sie nie zalamywac i nie przerywac dietkowania i ani sie obejrzysz a waga znowu zleci w dol
pozdrowionka

dzięki. tylko właśnie rzeczw tym że ja wogóle nie jem słodyczy, czasem mi się zdaża zjeść jakieś chipsy, ale nic poza tym. owoców jem dużo, wode tez pije więc nie wiem co teraz mam robić. chyba od poniedziałku zacznę diete kopenhadzką.

a po kopenhadzkiej znmowu ci wroci pare kilu i wszystko od nowa.. po co to komu..?

po kopenchadzkiej wroca mi te kilogramy?? to jaka dietke proponujecie???

hej, proponuje Ci diete 1000 kcal, sama ja stosuje od kilku dni i jestem zadowolona, co najlepsze mozesz jesc co chcesz( oczywiscie pomijajac slodycze i tluszcze i fast foody), a jak odpowiednio skomponujesz posilki, bedziesz najedzona i tak naprawde zapomnisz, ze jestes na diecie.
no i cwiczyc trzeba
POWODZENIA

Zamieszczone przez koffana

a po kopenhadzkiej znmowu ci wroci pare kilu i wszystko od nowa.. po co to komu..?

Hahaha po kazdej diecie wroca kg, jezeli potem rzucisz sie lapczywie na jedzenie , znam pare osob ktore stosowaly ta diete i nie wrocily kg... To zalezy od ludzi.
Wkurza mnie cos takiego , ze wszystkie diety są ZŁE a dieta 1000-1200 kacl jest najlepsza , kazda dieta jest zła i koniec. Proponujecie innym ze maja stosowac diete 1000 kacl , ale przeciez osoba ktora ma 15-17 lat nie powinna takiego czegos stosowac, zreszta niektorzy zle dobieraja produkty , 500 kacl to slodycze a drugie 500 to normalne odzywianie, dla mnie to totalny bezsens. Ostatnio tez proponowalam wiekszosci ze dieta 1000 kacl jest dobra . KOpenhaska to dieta rygorystyczna , nigdzie nie jest napisane ze jest ZDROWA , ale fakt faktem chudnie sie szybko, i zalezy tylko OD NAS czy po niej utyjemy czy nie...

Tak samo z tysiakiem , bede stosowac 1000 kacl przez miesiac albo dwa, a potem nagle bede normalnie jadla, biale bulki slodycze itepe, i przytyje, to jest naturalne..

gratuluje zrzuconych kg. JA jestem od kilku dni na 1000 (zdarzaly sie juz wpadki np wczoraj:/) , probuje trwac chociaz czasami przychodzi mi to bardzo ciezko.Tobie rowniez proponuje 1000-1200 i cwiczonka, wtedy efekt jest pewny:]
kopenhadzkiej ja nie polecam, w ogole nie polecam diet ktore tak bardzo ograniczaja, mooim zdaniem to nie ma sensu. Stawienie samemu limitu kalorii i przestrzeganie go jest wg mnie najlepsze. Ewentualnei jesc mniej i nie jesc nie ktorych rzeczy, to tez podobno dziala, ale ja nigdy przy takim czyms nie wiem kiedy skonczyc:]
Zycze powodzenia i dobrego wyboru!

myśle że postaram sie jednak zrobić ta kopenhaską a jak wytrwam to odrazu przejde na 1000 kalorii ale dzieki za rady.

Ja nikogo nie namawiam do diety kopenhaskiej , sama na niej bylam i nie wytrzymalam Moim zdaniem , jesli amsz tylko 8 kg to zrzucenia do stycznia , to zrzucisz je bez zadnych diet , cwiczenia wystarcza I nie jedzenie kolacji:P