Agus takie samego pieska mamy na podworku ;) ale juz jest bardzo bardzo stary wiec niedlugo umrze :( :cry: :cry:
Wersja do druku
Agus takie samego pieska mamy na podworku ;) ale juz jest bardzo bardzo stary wiec niedlugo umrze :( :cry: :cry:
Witam na początku weekendu.
Nie chce mi sie wglebiac w temat mundurkow, ale ja to jestem z okresu kiedy to byly chalaty w szkole i zawsze sie na nie buntowalam. To nie byly zadne sliczne mundurki, tylko narzutka z bialym kolnierzykiem z dlugim rekawem, wykonana z jakiegos sztucznego materialu. Nie pamietam dokladnie, ale chlopcy mieli inny kolor tego odzienia. Nie wiem jaka jest geneza obecnie tego pomyslu, ale kiedys to wszyscy byli rowni, prawda? :wink:
Teraz to moze sie i kojarzy z elitarna szkola jak z filmow. Pamietam jak tylko rozpoczelam nauke w szkole plastycznej, to od razu poplynelam na fali swojej fantazji i na egzaminy przyszlam ubrana cala we wrzosach i fioletach, calusienka. To byl taki bunt na tych wszystkich w bialych koszulach i granatowych spodniczkach i spodniach. Moze dlatego mnie przyjeli, ze taka swirnieta bylam.
Peszymistin, do ktorego plastyka uczeszczalas? Ja krakowskiego.
Ago gdzie Ty kobieto?
czesc slonka :mrgreen:
chyba jestem wstawiona :lol:
ale na tyle przytomna, by wkleic cos dla mojego kitka :lol:
http://i120.photobucket.com/albums/o...w22/tn_170.jpg
nom dobra, to jeszcze raz ja :lol:
otoz tak.. dzis nie pisalam, bo caly dzien bylam poza domem :?
najpierw pojechalam z Michalem na przewietlenie kregoslupa. Potem pojechalam do tzw. dziadowni :lol: :lol: Rolka tak mowi na lumpeks :lol: nic nie kupilam. Nic. :?
jak wrocilismy byla 17.00, a o 18.00 bylam umowiona na winko z kolezankami :lol: bylo niezle, w sumie 6 osob. Grill, salatki, czego oczywiscie nie omieszkalam sprobowac :twisted:
wypilam dwie lampki szampana (ktory dziala na mnie cudownie rozbrajajaco :lol: ), a potem dwa piwa. I co? i sie wcielam :roll: alez mam slaba glowe :oops:
wyszlam z tzw. wprawy :wink: zbyt rzadko pijam alkohol :roll:
nom a w tym czasie moj Michal poszedl na spotkanie z kumplami :D
a wczesniej byl na meczu :roll:
jeszcze go nie ma i nie wiem kiedy wroci :roll: agassek zgrzytalby zebami :twisted: :P ale wiecie co?
nie wiem czy pamietacie ale kilka lat temu chodzilam rok w rok na pielgrzymki :roll:
super frajda - serio. Nikt mi nie powie, ze to przebieranie paciorkami i ksiazeczki do nabozenstwa. Super przygoda. Ale oczywiscie w pewnej intencji. Nie robie z samej religii "przygody".
Nom i dzis spotkalam sie z ta kolezanka, z ktora chodzilam przez te wszystkie lata na pielgrzymki i co? i umowilysmy sie na jednodniowe dolaczenie do naszej dawnej grupy i powrot wieczorem :lol:
tak wiec jutro mnie nie ma :twisted:
bedzie extra :!:
alez sie ciesze :D
tylko jak ja wstane :idea: :!: :?:
za to mam jeszcze jednego niusa :wink: jutro bedziecie miec na forum kogo? kitolka!!!!!!
aaa i jeszcze jedno dodam! peszka, nie lubie jak kasujesz posty. Lubie jak piszesz i podoba mi sie, ze mowisz co myslisz. Szanuje to. I nie widze powodu, dla ktorego nie masz prawa mowic wszem i wobec co myslisz. To dobrze, ze nie masz zdania jak inni, ze mowisz nie, gdy cos Ci nie pasuje. Masz szczescie, ze przeczytalam w dzien tego posta. :lol:
to, ze masz zdanie odmienne od wiekszosci, nie znaczy, ze jest zle..prawda?
anise :*
peszka :*
jarominku :*
agassku :*
Ewcia :*
renatko :*
chyba powinnam isc spac, no nie? :wink:
Ago :P po co będziesz spała :lol:
ja nie mogę iść spać, chociaż mi słabo i w głowei sie kręci, i niedobrze i ledwo na oczy widzę :?
Kuba dalej nie chce spać :roll:
ale już niedługo :roll:
słonko kochane, ja wiem że ta chandra to spowodowana moją nieobecnością 8) ale widzisz ?? już jestem :lol: i chandra precz :mrgreen:
na poważne tematy nie chce mi się wypowiadać, na smutne też, wiesz skarbie zę jestem z tobą i to sie liczy :D
dzięki za bursztynki :D
slodkie to wiesz ??
miłego dnia :D
ja też nie lubię :roll: bo potem jestem wybita z kontekstu (jak ostatnio u yasmin :twisted: )Cytat:
Zamieszczone przez ago
fajnie ago z tą pielgrzymką... dobry pomysł, iść na całą to już jest jakiś problem, a tak... na pewno tam na górze będziesz miała plusa ;)
ja czas kiedy mogłam iść na pielgrzymkę przeoczyłam (raz jeden powinnam, po pierwszej klasie liceum, miałam wtedy znajomych którzy szli i to byłby jedyny raz, kiedy przeżyłabym ją odpowiednio :P )
a co do mundurków jeszcze... tzn. nie dokładnie, ale peszka napisała o tych akademiach, gazetkach... to ja wciąż jestem zdania, że na egzaminy trzeba się ubrać ładnie :)
niekoniecznie czarno biało, ale jakoś pozostać w obrębie tych spokojnych, stonowanych kolorów... jak ja zobaczyłam w zeszłym roku jak jedna laska przyszła w dresie na usty to myślałam, że się obalę ;)
poza tym chłopacy wyglądają tak fajnie w garniturach, dziewczyny też elegancko w "mundurku", więc kiedy się mamy tak ubierać jak nie właśnie przy takich okazjach :)
może jakaś niedzisiejsza jestem ;)
pozdrawiam, miłego dnia życzę i miłej pielgrzymki :)