:lol: :lol: :lol: :lol: LOL :P :P :P :P :P
niezła była ta rozmowa :P
b. się speszył jego tatus? :P :wink: :wink:
buziaki dla Ciebie ;) :*:*
Wersja do druku
:lol: :lol: :lol: :lol: LOL :P :P :P :P :P
niezła była ta rozmowa :P
b. się speszył jego tatus? :P :wink: :wink:
buziaki dla Ciebie ;) :*:*
Hej ago i reszta :wink: wpadłam się przywitać :wink:
Ależ mnie nogi bolą :roll:
Ago, nieźle panu odpowiedziałas :wink: :wink: :wink:
Dobranoc Peszka :lol:
Ago, coś twoja popularność na forum słabnie, od poludnia nikt u cieibe nie pisał :lol:
wszyscy przenoszą sie do mnie :lol:
skarbuś, co nic nie piszesz ??
nudzę sie :roll:
a ty wiesz jakie jest twoje zyciowe powolanie ??
uszczęśliwiać i rozbawiać i pocieszać Kitole kiedy trzeba :twisted:
Ago, wybacz ale nie bede wszystkiego czytac co sie dzialo. Czas nagli, a wiadomo, ze tutaj to trzeba miec go w zapasie zeby sie zorientowac o co chodzi. Ja tylko z pozdrowieniami, zeby Twoj kregoslup zdrowy byl, zeby pan doktor pieniadzorow od Ciebie nie wyciagal (moj to dopiero zacznie).
Zycze Ci jednak (mimo nowej pracy) wyjazdu do Australii, poznania nowego, egzotycznego swiata. Poczekaj jeszcze z dziecmi, dbaj o siebie i o mezula. Wszystiego dobrego Ago.
taaaak, zostali tylko najwytrwalsi i najbardziej oddani :roll:
:lol:
kitola Ty mi tu zametu nie siej, ok? porozgladaj sie za jakims ladnym dwupoziomowym apartamentem dla mnie, to moze zamieszkam w okolicy i bede zagladac Ci do lodowki :lol: :wink:
pesztek doskonale Cie rozumiem. Takie rzeczowe traktowanie ludzi jest niestety u nas na porzadku dziennym. I wlasnie o to dzis zrobilam awanture w banku.
Otoz, u nas w punkcie bankowym (czy tez kasowym, jak zwal tak zwal) na wiosce jest facet, ktory na kazdym kroku pokazuje kto tu przyslowiowo "rzadzi" :?
ojj jak ja nie lubie takich typow, siedzi se pan w okienku i wydaje mu sie, ze ludzie na wsi to ostatnie wsioki i bezmozgi, co to czytac i pisac ni w zab. Okropnie pyskuje do starszych ludzi, wygania ich z kwitkiem, nie udziela ZADNYCH informacji. Te biedne babcie boja sie chodzic do niego. No szlag mnie trafia.
Poszlam ja kilka dni temu do niego, i juz na starcie poklocilam sie ile wlezie, ale o sprawie zapomnialam.
Dzis poszla moja mama, a on jej nawrzucal od klamczuch, bo wplacala na moje konto pieniadze i powiedziala, ze to jej konto, bo nie wziela dowodu. Nie chciala mu tlumaczyc, bo odsylalby ja do domu, a poza tym pozostale placowki kilkakrotnie zwracaly uwage, ze nieistotne jest dla nich kto dokonuje transakcji.
Nie bede przytaczac dyskusji, ale powiem Wam, ze byl BARDZO nieprzyjemny, ale mama mu zwrocila uwage i o wszystkim przez telefon mi opowiedziala.
Zagotowalam sie strasznie, ale nic czekam na te pieniadze, co to na koncie mialy sie ukazac, a pilne to bardzo bylo, bo firma czekala na potwierdzenie przelewu i cala "logistyka" stanela :wink:
Pol godziny nic, godzina nic. Konto puste. I tak sie zdenerwowalam na tego buca, ze zadzwonilam do oddzialu banku, stamtad dyrektor zadzwonil do dyrektora z innego oddzialu, gdzie gosc podlegal i przyjeli moja "reklamacje" - bo tak zostalo to nazwane.
No i zadzwonila do mnie kolezanka, bo w tym banku pracuje i mowi, ze cala placowka stanela na nogach, ze straszna afera :roll: bo wszyscy na telefonach wisza i kierownictwo szum zrobilo. Nie wiem po co to cale zamieszanie, ja chcialam tylko, by ktos przywolal tego czlowieka do porzadku, bo najlepiej mu wychodzi ublizanie ludziom.
Jesssuu ale sie nagadalam, az mnie gardlo boli :wink:
meeeg bylam i widzialam :lol: i czekam na wiecej :D
jenny a co Ty z tym LOLem? :wink:
wiesz, nie wiem czy sie speszyl, wydawalo mi sie, ze troche byl zbity z tropu, ale mysle, ze Ci ludzie nie maja skrupolow :arrow: przyklad peszki :roll:
tiska nooo nooo nie wiedzialam :lol: a czy Ty tez masz taki fajny, lekki zarost jak ten pan, do ktorego mam sie koniecznie wybrac? :wink: :lol:
ok, koncze i ide spac. Niedawno wyszli znajomi od nas. Troche zaszalalam, bylo ciut frytek i ciut ryzu z warzywami :roll: i wiecej niz ciut wina, ale nie tak wiele.
Dobrej nocki :D
Ale tu stron nabzykalyscie przez ten tydzień no no, własnie skonczyłam czytac
Ago gratuluje nowej pracki i oczywiście wszystkiego Naj naj z okazji imieninek i gratuluje zdanego egzaminu i co tam jeszcze było?/
Aaa parówki, staniki i takie tam :roll:
Jutro bede bardziej tworcza bo teraz padam na twarz
Dobranoc, a wlasciwie to dzien dobry mogłabym juz powiedziec :shock:
Ago ale Ty bojow3a dziewczyna jesteś :roll: aż strach sie bac :wink: Ale bardzo dobrze że taka jesteś. :lol:
cześć bojowa dziewczyno :wink:
ależ ty lubisz zamęt siac :lol:
strach sie bać, co będzie w tej nowej firmie, jak ci ktoś podskoczy 8)
pozdrawiam skarbuś :D
i resztę skarbusiów też pozdrawiam :D
czołem Laseczko!!!
I bardzo dobrze ze zaszumiałas w tym banku!Niech wiedzą ze teraz rzady sprawuje raczej klient a nie...jakis jan Kon z Banku który jest tylko tam pionkiem suwanym przez wyższe instancje,ale wiesz co??Tacy własnie najwiecej krzyczą...zeby pozbyc sie kompleksów ze są nikim...NIKIM!!!!!!!!!!!!!!!Mozesz mu to przekazac...ze tak Rolka powiedziała......hahahahahah
Ja ostatnio sie pokłociłam z baba w autobusie...bo kazała mi wziąść moja dupe z oparcia(które i tak było przeznaczone do tego ,aby tę dupe tam usadowic......)Wiec jej powiedziaąm ze co ona se mysli?!Ze po co te rurke owineli w gabeczkę??Po to zeby przy hamowaniu swojich czarnych ,kręconych zębów nie wybiła???????Oburzył sie moherowy(bordowy)beret i poszedł usciąść do przodu...a ja ostentacyjnie pokręciłam pupka na tej rurce i dalej jechałam...a w głowie jeszcze przemknał mi diabelski smiech...HYHYHY :twisted:
bUZKA aGO!!!lECE DLAEJ...
pS.KITOLEK LINKA SCHOWAŁA I CO JA TERAZ BIEDNA ZROBIE??MUSZE WYBRAC SIE NA POSZUKIWANIA....
Edytko tez bym sie wkurzyla :evil: dobrze ze cos z tym zrobilas ;) jestem z ciebie dumna :P
milegod nia :* kawuche podano :P