-
nom to chylę czoła corsi! moja mobilizacja leży pogrzebana pod gruzami mego lenistwa :lol:
jedyny sport jaki uprawiam regularnie to druczek :wink:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
xixa zazdroszczę :roll: ja prasuję rzeczy nasze (tzn. moje i Miśka), no i rzeczy rodziców i brata, bo jak na razie mieszkamy niemalże pod jednym dachem i robimy wspólne pranie. Poza tym zazwyczaj prasujemy na zmianę z mamą. Tylko, że jak juz przychodzi moja kolej, to zaczynam ładować takie niewyprasowane rzeczy do szafek i jak juz nie moge ich domknąć - wtedy wyciągam deskę i żelazko :roll: :lol:
no mówię Wam.. prasowanie to dla mnie kara :twisted:
dziwną cerę? tzn. jaką? skłonną do podrażnień? reagująca dziwnie na różne specyfiki?
maseczki można sobie dobierać, a DERMIKA ma świetną serię - polecam. No i cena jest niezła, konkurencyjna z innymi firmami, co nie ma miejsca np. przy serii na cellulit :shock:
-
eee. o cellulicie juz nie ma mowy - nic nie pomoże :D
mam mieszaną odwodnioną cerę, nie wiem, jakich kremów mam używać. raczej nie jest skłonna do podrażnień, ale...strasznie błyszczy się na czole, nosie i brodzie, ale jesli umyję wodą z mydłem - zaczyna się łuszczyć, choć mam zaskórniki :shock: czyli tak - głębiej są zaskórniki, a na wierzchu się łuszczy :shock: ale nawet po tym, jak posmaruję tonikiem czy kreme dla tłustej cery - świeci się!!! :evil: :evil: a poluiczki zawsze mam suche :shock: :x pomaga tylko dove :shock:
-
a byłaś u dermatologa?
może masz atopowe zapalenie skóry?
dostałabyś konkretne leki w formie kremu. Pomagają.
Dove ten zwykły krem? mojej mamie bardzo pomaga, tez ma suchą cerę. Mnie Dove pasuje do ciała - mleczko z drobinkami jest fantastyczne.
a może jakies kosmetyki matujące powinnas używać? a tak w ogóle to stosujesz podkłady, fluidy czy pudry czy jeszcze insze inszości? ja się nie znam na tym ni cholery.. :oops:
-
nie wiem, co mam :lol: ale wiem, że nie zawsez tak było, kiedyś skórę na policzkach tez miałam tłustą. tak, zwykły dove, jest świetny też do ciała 8) :roll: bo nivea jest za tłusta. nawet na moje policzki.he. uzywam pudru, to nieco pomaga, nie tak paskudnie się błyszczy :roll:
u dermatologa byłam, dostałam jakąś maść, ale było jeszcze gorzej. niby dla cery tłustej, taka z drobinkami, ale miałam po tym podrażnioną cerę i jeszcze więcej pryszczy, głupi lekarze :evil: :lol: :lol:
-
no to faktycznie jakiś matoł z tego lekarza :lol:
ggrrrr!
dzisiaj to najlepiej nie chorować :twisted:
rzadko można trafić na kogoś mądrego :roll:
ja kiedys nie miałam problemów z cerą, a teraz juz przy pierwszych promieniach słońca zaczynają się kłopoty. Musze stosować krem z LA ROCHE-POSAY. 50+UVA. Przez to nigdy nie moge opalić buzi :roll:
Przywlokłam coś z wakacji jak byłam kilka lat temu w Turcji. Miałam tam niemiłą historię i od tamtej pory od czasu do czasu - oprócz problemów ze słońcem - zdarzaja mi sie omdlenia i takie tam. Ponoć cos ze mną przyjechało :wink: ale badaniom nigdy sie nie poddałam. Zawsze odkładam na później, a wtedy wraz z przemijaniem lata odchodzą problemy jak ręka odjął.
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
-
no właśnie, lepiej nie chorować :D :evil: :shock: :D
a ja wcinam kraby w cieście, kurde, mam apetyt, jakbym była w ciąży, a mam tylko okres :lol: :lol: :roll: :twisted: 8)
no a wiesz, zauważyłam, że jednak nie mam tak jasnej cery, jakbym chciała. piegi piegami, ale ja mam równomiernie jasno-brzoskwiniową cerę, taką leciutko opaloną, ciut ciut. zwróciłam na to uwagę, bo ostatnio zauważyłam, że moja siostra ma jasniejszą cerę :roll: :twisted:
-
no to śliczny masz odcień! Tylko pozazdrościć!
naturalny..
i uwielbiam piegi!
moja przyjaciółka ma takie drobniutkie, rozsiane wokół nosa, po opalaniu przyciemniaja się, słodkie sa. Zawsze chciałam piegi :lol: tak samo jak dołeczki w policzkach podczas uśmiechu :lol: :roll:
-
no co ty, kiedyś lubiłam swoje piegi, potem zaczęłam ich nienawidzić, potem znowu pokochałam, a ostatnio maskuję się 8) ale ciiiii, nikomu nie mów :lol: :lol: :lol: latem nie uda mi się mieć jasnej cery, kurde, ale ciałka nie moge opalić, no nie opalam się :( raczej na czerwono, a potem trochę włąsnie na jasnobrzoskwiniowy :? a dołek mam jeden , w lewym policzku :lol: :lol: :lol:
-
Aguś ja mam jeden dołeczek jak sie smieje :D widzisz :wink: :D
a piegi mamoja córcia, takie sliczne wokół noska :D
-
maskujesz swoje piegi? :!: :?: to daj mi je :lol:
przykleję je sobie na nos i będę go zadzierac :P
a wiesz.. kiedys jak byłam młodsza, zdecydowanie młodsza :wink: stałam pół dnia z palcem w policzku przed lustrem i byłam pewna, że będe miała dołeczek w policzku..
ależ byłam zawiedziona jak okazało się, że nic z tego :? :shock:
no nie! to jest niesprawiedliwe! xixa ma piegi i dołeczki w policzkach, a ja nie :!: :!: :!: :!: :? :? :?
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: