-
skakanka, rolki, rower itd - czyli jaki sport preferujecie?!
hej słoneczka
Mam do Was pytanko-jaki rodzaj ćwiczeń preferujecie?!
ja jestem straszny leń do ćwiczeń a już w szczególności nie znoszę , jak to nazywam, machania rękami i nogami czyli wszelkiego rodzaju gimnastykizaczęłam skakać na skakance i mam z tego dużo satysfakcji- co prawda po 3 dniach łydki bolą mnie tak, że ledwo chodzę ale mam przynajmniej uczucie ze cos robię. Myslałam tez o rolkach bo to w sumie fajny sport musi być ! jutro jade na zakupy i pewnie czeka mnie jazda próbna więc trzymajcie kciuki żebym się nie pozabijała
jazda na rowerze jest fajna ale z kimś. W tamtym roku próbowałam codziennie biegać ale ludzie głupio namnie patrzyli (czy naprawde bieganie to tylko sport dla kobiet o dealnej figurze!!!)
jakie są wsze doświadczenie z różnym rodzajem ćwiczeń - co polecacie, a co odradzacie, który daje najlepsze efektyprzy odchudzaniu???
czeam na wasze opinie
buziaczki :P
-
Ja preferuje BASENIK (1 raz w tygodniu) i ROWER (zależnie od ochoty a przede wszystkim czasu ).
Wracając jeszcze do basenu to dużo daje samo ruszanie się w wodzie, (np. jeśli ktoś nie za dobrze pływa). Ja średnio 40 mniut pływam a 20 plotkuje z koleżanką starając się tylko utrzymać na wodzie.
POZDRAWIAM
SPORT MUSI BYĆ PRZYJEMNOŚCIĄ
Nic na siłę...
-
Ja uwielbiam pływać, ale rzadko mi się na basenik udaje wybrać. Natomiast teraz, jak nadeszły ciepłe dni, staram się jak tylko to możliwe wyruszać na rowerek. Byłam we wtorek i dzisiaj (w między czasie popsuł mi się rowerek a później pogoda- dwa razy się wybierałam). I poprawa kondychy widoczna A jeszcze duuuużo mam w planach. A w domku ćwiczę brzuszki
-
Ja podobnie jak Jeni, kocham pływać ale na basen wybieram się jak sójka za morze Rowerek - uwieeelbiam! Wręcz wydaje mi się już, że to nie ćwiczenie, tylko czysta przyjemność jak np. gorąca kąpiel
Rolki - rewelacja, Suul, nie zastanawiaj się tylko biegnij kupić! Ja nabyłam w tamte wakacje, zaczynałam od zera bo wcześniej jeździłam tylko na łyżwach (w wieku 7 lat ) i jeszcze nie miałam żadnej kontuzji, ba! upadku! Więc to wcale nie jest tak niebezpieczne i karkołomne, jak się sądzi, a bardzo, bardzo przyjemne! (ale ochraniacze i tak mam )
Co tam jeszcze... bieganie - w późnowiosenny i letni wczesny poranek to czysta bajka... Tylko trzeba mieć jakiś fajny i bezpieczny teren do biegów.
Spacerki - ale tylko z kimś (człowiek, zwierzę, whatever )
Ostatnio polubiłam nawet ćwiczenia "a'la aerobik" z kasety - trenerem jest Tony Little, to jedyne ćwiczenia tego typu, do których chce mi się wracać No ale zaraz mi usuną posta za reklamę
Hmm... nawet nie wiedziałam, że ja taka aktywna fizycznie jestem
Buziaczki,
Sun
P.S. I właściwie wszystkie te ćwiczenia są skuteczne, jakby nie skutkowały to jakoś tak automatycznie bym się zniechęciła zanim bym je polubiła Ale, jak już tu ktoś napisał, najważniejsze to czerpać z ćwiczeń przyjemność! To ma być Wasz sposób na życie, wtedy dieta.pl będzie tylko miejscem przyjemnych pogawędek (przynajmniej taką mam nadzieję )
-
Nie pamiętam kiedy nauczyłam się pływać (<--małe zboczenie rodziców) i może dlatego nienawidzę baseniku. Za to polecam taniec daję efekty nie tylko jeżeli chodzi o kształtowanie figury ale też (jakby tu powiedzieć) zaspokaja artystycznie.
-
ja też próbowałam pływać raz w tygodniu, ale zrezygnowałam z przyczyn technicznych - po każdej takiej wizycie na basenie cały tydzień musialam poświęcić, żeby włosy i skórę doprowzić do jako takiego stanu ! potem basen i znowu to samo! Syzyf nie był nigdy moim idolem!!!
pozdrawiam gorąco!
-
basen- 2 do 3 razy w tygodniu,raz silownia i raz step po 1.5 godziny, duzo pieszego chodzenia po miescie zamiast tramwajkami. troche hantelkow czy brzuszkow w domu
-
Bieganie,bieganie i jeszcze raz bieganie 4 razy w tygodniu od-40-90 minut i 3x w tygodniu basen i codziennie ćwiczenia rozcziągające około40 minut.Ale nie uprawiam sportu tylko po to aby schudnąć ja poprostu to ...kocham....
-
Ach ten sport
...poranna gimnastyka i bieganie ale z tym to roznie bywa hihi
na mus 2x w tygodniu basen....takie wymogi mam na uczelni....[tak sie o nas martwia buhaha] i chwala im za to ,dzieki temu strasznie polubilam basen i wiem ze to wlasnie TO co bede robic
Jak jest ladna pogoda to rowerek ale jak juz ktos wspomial lepiej w towarzystwie
A zima to narty ech jak ja to uwielbiam no ale coz w tym roku sie nie udalo bo sprzet stary i trzeba go wymienic moze za roczek sie uda.
Naszczescie z moja kondycja nie jest zle, tylko jest jeden mankament w tym wszystkim brak silnej woli zeby przestrzegac diety.....pracuje nad tym hihi oby sie udalo.....czas.......
-
ja bardzo lubie sport... ciezko jest zaczac, ale potem juz jest z górki
ćwicze na stepie, skakance, aerobic tez sie przydaje
zamierzam sobie kupic jeszcze worek treningowy boxerski
a jak zruce juz troche to bedzie jeszcze łatweij bo bede chodziła na basenik
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki