-
hm, jak tak poczytałam o basenie, to zachciało mi się pójść pewnie się wybiorę w najbliższym czasie
dobranoc!
-
hmmm ja na basenik tez bardzo lubie chodzic tylko mam 1 malutenki problem - nie umie plywac hihih
ale za to chodze na aerobic
-
hehe a wiecie co, dziewczyny? ja to bym najchętniej połączyła basenik z aerobikiem, czyli zapisała się na coś w rodzaju aqua aerobicu... świetne by to było, jej gdyby tylko jeszcze w moim mieście było coś takiego, to już w ogóle cool ale nie ma
-
Love - widzę, że 1kg Ci przybył Ale na zdrowie - pewnie w przy tym wzroście to jesteś straszny chuderlak
U mnie z wagą na razie nie wiem jak, ale odżywiam się rozsądnie. Zamiast kolacji jem obiado-kolacje ok. 17-18 i potem nic (wczoraj było tylko trochę Finlandii z sokiem porzeczkowym). Wczoraj risotto z sosem bolońskim, dzisiaj jakieś hiszpańskie jedzonko, ale koniecznie z ryżem A jutro planuję zrobić kurczaka "na słono i czerwono" z ryżem i warzywami na patelnię. Pycha! Zupy mi na razie obrzydły, ale zapas brokułowej trzymam w szafce na wypadek, gdyby mi się odwidziało
Nie mogę się basenu tez już doczekać, ale pracuję do 16 listopada i do tego czasu muszę wytrzymać na suchym lądzie
Piszcie częściej, bo spadamy z pierwszej strony!
-
a wlasnie co do tych zupek - to te takie z winiary co pisze na opakowaniu ze z blonnikiem? takie zielone? j
a widzialam jarzynowa... moze tez sobie kupie bo do gotowania mam zupelnie lewe rece
wiek - 22
wzrost - 177
-
hehe, Bett, w sumie to zarazem przybył mi, ale i nie przybył, bo moja waga domowa, taka ze strzałeczką, nadal pokazuje, że ważę 60 kg, natomiast waga szpitalna pokazała mi, że na czczo jednak ważę 61 kg potem sprawdziłam wagę domową i okazało się, że rzeczywiście zaniża ciężar o 1 kg... fajna waga, co i taki chuderlak wcale nie jestem, chociaż mój chłopak wolał mnie w czasach, gdy mój ciężar oscylował wokół 65 kg... no ale nie widzieliśmy się od 16 sierpnia, także on nie jest świadom zmian.
tęsknię do niego niemożebnie ;(
a poza tym ja chcę w góry
-
hey dziewuszki mam 173 i chcialabym schudnac 1-3 kg wiec sie dolaczam :]
-
mala04, ale nadal ważysz te 55 kg i chcesz z tego zrzucić 1-3 kg??!! mam nadzieję, że nie bo Ty to dopiero jesteś chuderlak
-
nie no bo ja najmniej wazylam 50 kg, potem wazylam jakos z 53 i ostatnio przytylam do 55,5kg nie zmienilo to jakos bardzo moich ywmiarow bo spodnie nadal sa dobre wszystkie, ale lepiej sie czuje psychicznie jak wiem ze moge sobie troche sie poobjadac slodyczami wole miec te 53 zeby zawsze miec ten taki zapas
-
Waga praktycznie stoi w miejscu - 75,4kg. Na razie nie mam czasu na jakieś diety, jem byle co i mam strasznie dużo na głowie. Ale już niedługo! Od 16 listopada będę bardziej zdyscyplinowana i mam nadzieję, że do Świąt uda mi się dobić do 71-72kg. No ale właśnie potem zacznie się obżarstwo.. nie wiem jak się bronić przed świątecznym jedzeniem i nie wiem czy chcę się bronić. To w końcu raz do roku nie?
A jak Wy jecie w Święta? Przewidujecie jakieś głodówki przed? Jakie macie sposoby na to, żeby potem zrzucić "zjedzone" kilogramy?
Mala04 - nie wiem czy nie przesadzasz. 53kg dla 173cm to niewiele. No ale cóż - każdy chudnie jak chce
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki