Witam!

z checia chcialabym sie do Was przylaczyc. niech was nie zrazi moja pisownia,takie glupie przyzywczajenie postanowilam tutaj napisac - moze to mnie bardziej zmobilizuje. Od nie pamietam juz kiedy staram sie schudnac - choc wiem ze moze moja waga nie jest az tak krytyczna. Ale mi to przeszkadza, choc widac nie na tyle bo i tak predzej czy pozniej powracam do tego co bylo Ponad miesiac temu kupilam spodnie ..... czekaja az sie w nie wcisne... tym sposobem to ja moge czekac w nieskonczonosc poraz kolejny postaram sie to zmienic, z Wami mam nadzieje mi sie to uda. I nie na chwile czy rok, tylko na zawsze.Jakim sposobem? trzeba bedzie na pewno zmienic nawyki zywieniowe. Poki co mysle nad tym

pozdrawiam serdecznie