Wątek: Najlepsze ciala.. czyli ideal kobiety...

Tez sobie przylukałam cała galerie Najbardziej to chyba PInk mnie przeraziła Koszmar nad koszmarami.






Ehh carmen tez ma niezłe ciałko ale kolejna z serii " więcej sztucznego niż prawdziwego"

Uważam, że w Polsce jest przekonanie, że "szczupłe" jest piękne! To własnie w naszym karaju wstydzimy pokazać sie zbyt grube nogi i chowamy sadełko na brzuszku. Ja też tak sie zachowywałam. Ale w te wakacje spędziłąm miesiąc w Angli. Coś co z początku było dla mnie mega szokiem po jakimś czasie stało sie normalne. Spodniczki mini mozna było tam dostac w rozmiarze 46!! i kobiety o takich romiarach chodziły w tych spodniczkach! Widziałam pulchne dziewczyny w mojim wieku, które szły za ręke ze swojim chłopakiem. I to wcale nie byli niezbyt przystojni faceci, ale naprawde przystojni chlopcy! Dalczego to w Polsce jest tak, ze majac niezbyt figurke wstydzimy sie siebie? Dal mnie ideałem piękna są murzynki na teledyskach amerykańskich raperów. Mają swoje krągłości, duże piersi, "obszerne" sexowne tyłeczki. Maja poprostu piękne ciała! Któraś z dziewczyn podała za swoj "ideał piękna" Kate Moss W tej suchotnicy nie ma kobiety! Sa tylko kości! Nawet jej nogi nie budza we mnie zachwytu! Dlatego zrzucając zbędne kg i modelujac swoje ciała nie patrzmy na zdiecie kolejnej wychudzonej i wygodzonej modelki! Mamy byc idealne dla siebie a nie dla innych!

lotniczka , uważam - że doskonale to ujęlaś i popieram z całego serduszka

uwag uwaga!!!!: beyonce knowles

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witam!!

Lotniczko, zgadzam sie z Toba w 100% !! Takze spedzilam ostatnio troche czasu w Anglii i to samo mnie mile zaskoczylo! W sklepach z najmodniejszymi ciuchami (takze tymi niesamowicie skapymi) rozmiarowka nie konczy sie na 40! I te duze mini czy topy z dekoltami po pepek, bez plecow itp naprawde maja wziecie! Co wiecej, niesamowicie spodobal mi sie fakt, ze nawet jesli kobieta jest puszysta (co oznacza takze otylosc) jest zawsze zadbana, ma perfekcyjny makijaz, fryzure, wyglada po prostu pieknie! NIe generalizuje, ale wiekszosc puszystych kobiet lub mlodych dziewczat, ktore znam w Polsce, to niestety osoby uwazajace, ze skoro maja kilka kilogramow wiecej niz chociazby wspomniana Kate Moss, sa absolutnie do niczego i po co sie starac skoro im nic nie pomoze wygladac lepiej.. To smutne, tak jakby nie chcialy sie rzucac w oczy.. Nie powinno tak byc!
Ja takze zauwazylam mase par wygladajacych tak jak to opisalas. Dziewczyna konkretnie zaokraglona idaca za reke z wpatrzonym w nia facetem, ktory jest dumny,ze jego Skarb zalozyl taka krotka spodnice A facet jest tak przystojny, ze niejedna by sie o niego pobila Marze o tym, by takich par bylo u nas wiecej!

Pozdrawiam!

W polsce panuje jeszcze stereotyp kobiecego "piekna" chuda wysoka laska,choc znając mentalnosc polaków i do takiej by sie doczepili.
Bedąc w grecji widziałam dziewczyny który wazyły po 120-130 kg w strojach bikini i na nikim nie robiło to wrazenia negatywnego przepraszam tylko na polakach.
Dziewczyny te z usmiechem na twarzy pokzaywały swe wdzieki,nie patrzac na to czy wazą 60 kg 80 czy wiecej poprostu dobrze sie czuły we własnej skórze,kochały siebie i było to widac.Emanowały ciepłem i tym przykłuwały uwage innych.
Tak samo ciuchy były dostepne nawet w rozmierach 52 bardzo sexi,i o to chodzi gdyby kazdy z nas wygladał tak samo czyli "norma" 50 kg 174 wzrostu było by conajmniej nudno,kazdy ma inny gust i jak to sie mawia "kazda potwora znajdzie swego amatora
Uwazam ze piekno kobiety polega na samoakceptacji...a zdobyc ja mozemy dzieki wiekszej tolerancji wsród ludzi których mijamy na ulicy,oraz na tym aby przestac zyc w cieniu "CZA WYJSC ZARZUCUC CYCEM I SIE POKAZAC"

no wlasnie czemu u nas tak nie jest? moi rodziece byli ostatnio w hiszpani i wiecie co ,tam praktycznie wiekszosc mlodych kobiet jest otyla nie gruba tylko otyla. oni byli zszokowani. ale co jest lepsze to tam nikt sie tym nie przejmuje . chodza normalnie bez stresu w letnich sukienkach czy w mini. nie promuje otylosci czy bycia grubym ale nasze spoleczenstwo jest strasznie ograniczone szczegolnie mlodziez a to niektore osoby wpedza albo w wiekszosc otylosc albo w anoreksje. to nie jest w porzadku. ja jak bylam mlodsza to wazylam 62 kilo i przy mojej budowie to bylo ok, ale wiecznie slyszalam ze jestem gruba . a i co? wszyscy robia afere z anoreksji ale jak ktos jest normalny to mu mowia ze gruby. mysle ze powinno sie promowac zdrowe jedzenie a nie drakonskie diety.

Dziekuje dziewczyny, ze sie ze mna zgadzacie! Wszytstkie jesteśmy piękne! Tylko musimy to pokazać! Choć przyznam sie wam, ze ja też patrząc jak nasza ulica idze jakas chuda "laseczka" to patrze na nia z zazdrościa! Moj cel to 55 kg. Mam 175cm wzrostu i waże 62kg. Dla mnie to dużo. Choc od swojego faceta słysze ciągle, że jestem piękna to chce zrzucić te kilka kg dla siebie. Przedewszystkim chodzi mi o nogi! Bo z brzucha stercza mi kosci i zeberka, a nogi sa obrzydliwue grube....no i moze jeszcze tyleczek nadaje sie do retuszu. Mam nadzieje, ze mi sie uda....do wiosny dam rade :d mam nadzieje! Pozdrawiam was wszystkie!!! :*

Ps. A co do Angli to czasem mam ochcote olac to i za kilka lat wyjechac tam i byc szczesliwa z jakims przytojnym facetem i kilkoma zbednymi kg tu i ówdzie! Ale narazie zmuszona jestem mieszkac w Polsce! I aby tu czuc sie piekna musze nad soba popracowacAle mam nadzieje, że jak skoncze studia, albo chcoiaz szkołe to pojade tam i bede szczesliwa, choernie szczesliwa!

Wiek :15
Waga:62
Wzrost:175
Cel:55

Nie wiem dlaczego tak sie dzieje poprostu zyjemy poniekąd w ograniczonym społeczenstwem bazujacym jeszcze na szale "chudnosci" który to miał miejsce kilka dobrych lat temu.Obecnie to zanika,i dzieki Bogu za to,jednak zanim nowa fala dojdzie do polski upłynia kolejne lata.
Polacy jak zauwazyłam boja sie zmian wykreuja soebie cos w swojej główce i rego sie trzymają boja sie również "innosc" szkoda ze dla nich ta innosc to np troche iwcej apetycznego ciałka.
Jak to jest Polscy faceci no mówmy soebie szczerez czesto zaniedbani juz nie wspomne ze na bakier z modą kreują sie ma "macho" i kazda kobiete która wazy wiecej niz 50 traktują jak "loche" "maciore" "spaslaka" A jedzie taka dziewczyna powiedzmy 70,80 kg do innego kraju i o jej wzgledy zabiegaja przystojni fajni faceci a nie te marne imitacje co w polsce ( nie chce generalizowac ale czy tak nie jest?)
reasumując w polsce poprzewracało sie niektórym w głowach,chca ogladac ideały?ok ale niech najpierw sami zadbają o siebie,o to jak sie wysławiają,wygladają a potem wymagają od innych

Ja jak zawsze popeiram Zuzke. Bylam w zeszlym roku we Wlsozech, wzrost 163 cm waga 78 kilo i wielu facetow mnie podrywalo, slyszalam komplementy i widac bylo, ze szczere. A u nas Jak nie uslysze jakiegos przykrego slowa, to juz jest dobrze. Szok