nie wiem czy to na miejscu, to co teraz napisze, ale... mnie juz nie kusza slodycze... dzis bylam z mama na zakupach. kupilysmy swiezy, cieply chelebek bez konserwantow. pachnaca szyneczke od rolnika.... jak to zapachnialo w aucie. dotknelam chlebek, byl cieplutki...

...i na tym sie skonczylo wygralam batalie!