-
ja wczoraj również wytrzymałam i jestem z siebie dumna.
kamisia - z tego co wyczytałam tutaj na forum to nie wolno zchodzić z 1000 kcal, ponieważ spowalnia się metabolizm i nie wychodzi ci to na dobre. Organizm nastawia się na tryb głodówkowy i nie spala tłuszców. Czasmi można przedobrzyć.
-
Kamisia -podziwiam cie z tym rzuceniem palenia..Ja tez pale.Teraz kiedy jestem na diecie,nie wyobrazam sobie rzucic palenia.To za duzo wyrzeczen jak na raz
Pozdrawiam
-
Ja piję gorącą herbatę na wieczorne głody, albo biorę się doćwiczeń. KIedy się mocno zmacham od razu odechciewa się jeść. Sztuka w tym, żeby sie zmusić...Bo ja też mam problem z napadami apetytu wieczorami
-
Jednym slowem-zazdroszcze tym,ktorzy postanowia sobie nie jesc wieczorami i tego sie trzymaja..Ja wytrwam tak jakis czas,ale pozniej wracam do starych nawykow i podjadam sobie.Chyba taki ze mnie typ kobietki i nic nie poradze..Dobrze chociaz ze wytrwam tak jakis czas
-
Anikta tak nie wolno Nie mów " teraz trochę wytrzymam a później wrócę do starych nawyków" - bo sama siebie usprawiedliwiasz Mów sobie " kiedyś wytrzymaywałam trochę a potem wracałam do starych nawyków-ale teraz z tym BASTA Jestem inna, jestem silniejsza i potrafię nad tym zapanować "
I taką "mantrę" masz powtarzać Musisz w to wierzyć I będzie działać
-
LaGruba,Ty jestes jednak moim kochanym aniolkiem ktory nade mna czuwaPisz mi tak czesciej,a bede wazyc 60 kg w tydzien
-
anikto nie ma sprawy Jak ci tak pisze to sama gorsza też nie mogę być- więc to działa w obie strony Z forum Sweet 60 widziałam,że wczoraj dzielnie się trzymałaś do 21 - potem też? Ja zgrzeszyłam sałatką z pomidorów i kiszonych ogórków- ale miałam w zapasie 100 kal na podjadanie, a taka sałatka to wydaje mi się ,że jest ok na podjadanie - co o tym sądzisz? Mam rozgrzeszenie czy sama się oszukuję?
-
hmmm, a ja to robie tak, ze "oszczedzam" przez caly dzien kalorie po to zeby wieczorem moc sie najesc... znam sie nie ma sily na moje wieczorne obzarstwo, dlatego nie jem nic za dnia... czy to zdrowe nie wiem, ale nic innego nie dzialalo
-
Wiatam!
Moja propozycja na podjadanie - chrupanie marchewki i spacerek w dużej odległości od lodówki Ewentualnie po prostu znalezienie sobie zajęcia - tak żeby o tym nie myśleć. No i woda, ale widzę że juz to stosujesz...
Życzę powodzenia i wytrwałości w opieraniu się pokusom
[url=http://www.TickerFactory.com/]
-
aschienka- ja właśnie w ten sposób strasznie przytyłam Śniadania nie jadłam, w pracy tez nic i dopiero po 17 ..... tylko jeden posiłek dziennie- ale trwał on od 17 do późnego wieczora
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki