-
oj Noe zaczęłam się chwalić i DU...
właśnie zjadłam ciastka--- no dzieki Bogu dojadłam "tlyko" ok 180kcal ale to i tak dużo :(
buu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a miało być samo jabłko na podiweczorek :(
ehhh
no nic mykam do tej nauki bo mi to coś nie idzie.... :/
-
:arrow: Noemcia,
mam 21 lat, ale chyba źle sie zrozumiałysmy :?
mnie samą do Koszalina a z tamtąd do swinoujścia, ale nie o to chodzi...
:arrow: Asinka3,
ciastka ? :shock:
Ja na obiad sałateczka i 2 pyzy, ale te pyzy mają kcal jak głupie :wink:
-
no zrozumialam ;) mi mama pozwolila spac z moim chlopakiem w jednym pokoju gdy u mnie był ;)
-
cześć :)
wróciłam :) fajnie, było, dietkę trzymałam (15oo dziennie w tym wino :? ale trochę tylko)
pospalało się trochę ;)
od jutra koniec pierwszej fazy SB :)
tzn, drugiej już nie będzie ;)
będę jadła dalej 15oo kcal, ale ograniczę białe pieczywo i słodycze...
zobaczymy
jutro pierwszy dzień na uczelni... nie wiem, co ze sobą zabrać... na szcęście tylko do 15, więc obiadek zjem w domu... za to wtorek do 2o, środa do 21 i czwartek do 18... masakra totalna ;) i jakies mega długaśne okienka pomiędzy... będę musiała wyszukać jakiś bar mleczny w pobliżu i tam się stołować... drogo nie wyjdzie, a zawsze lepsze to niż jakiś fast food.
a coś ciepłego w ciągu dnia trzeba zjeść... no nie?
idę już, miłego popołudnia :*
-
:arrow: noemcia,
ja czytam Twój profil... i chyba nie jest tak całkiem kolorowo jakbys chciała...
dlaczego sie ze mna targujesz? bo chyba nie bardzo łapie w czym rzecz...
:arrow: agassi, super :D
faktycznie zajeć to Ty masz :shock: ale to pewnie dlatego, ze poczatek...
-
Czesc!!
Czytalam Was juz wczoraj i dzis ale czasu brak...
Alkohol i mi sie wkradl wczoraj(to to oddzialywanie :wink: ). bo mialysmy wystep z klubu fitnewss gdzie pracuje na festynie-taka zywa reklama i najpierw szampan potem piwo...troche..
:arrow: buraczeq trzymam kciuki za nowe postanowienie-bardzo madrze
:arrow: ktosiula Ty to masz stalowa wole. Czy Ty sie juz kiedys odchudzalas?
:arrow: Emilka88 ja w Ciebie wierze...teraz i na zawsze ..
:arrow: Asinka§ jak ktos taki przykladny jak Ty ciastka wcina to ja sie az dziwie :wink: Ja dzis tez troszke slodkosci na koncie mam....
:arrow: Lalunia co to za pyzy??Widze ze znopw Ci idzie! ciesze sie!
:arrow: aggasi ale przeciez druga faza sb to juz jest ok..podobna do naszych ogolnych zalozen!!mi sie uczelni tez za troche zacznie i ten problem co jesc, co ze soba wziac itd znow sie zacznie....ojej..
A u mnie jako tako..nie mam sie wybitnie czym chwalic ani stwierdzac ze sie objadalm...A waga dzis 69.8 wiec lzej mi sie na sercu zrobilo...Jakos za duzo smacznego jedzonka w domu teraz mamy i tak dziobie cos z tego..Pysznosci sie juz koncza-cale szczescie!!!
Calusy i pa pa
-
Witam ponownie!
Agassi winko w odpowiednich ilościach jest zdrowe, a poza tym pyyyszne więc co tam ;)
Madyiara odchudzałam się pare razy tylko wyglądało to tak, że zaczynałam w poniedziałek a we wtorek kończyłam. A raz z jakimś efektem - w zeszłym roku straciłam 5 kg i tak mniej więcej po niecałych 2 miesiącach popadłam w obłed, wilczy apetyt, słodycze itd... i szybko te kilosy nadrobiłam-niestety. No a teraz od nowa i już skutecznie, nie poddam się :)
Asinka gratuluje tych 0,4 kg - zawsze coś :)
U mnie dzień udany :) 860 kcal wchłoniętych i część ćwiczeń zaliczona. Za chwile jeszcze brzuszek więc będzie całość ćwiczeń zaliczona :) Jestem zadowolona :D Tym bardziej, że podbudowują mnie usłyszane niedawno komplementy :) byle do celu :twisted:
-
:arrow: madyiara,
nie wiesz co to pyzy??? takie z ziemniaczane, albo z miesem, lub z kapustą, takie białe kulki :wink
:arrow: Asinka3,
0,4kg...... :shock: i to ja mam obsesje ważenia? dobrze, ze nie mam takiej wagi co by mnie liczyła z przecinkami :wink:
-
o nic ;) no i moze nie jest kolorowo...ale takie życie ;)
nie tagruje sie ;)
Pisz lepiej jak tam dietka dzisiaj :D
-
:arrow: lalunia pyzy znam-drozdzowe z sosem wisniowym i te ziemniaczane moze trzy razy w zyciu jadlam...I chcialam wiedziec ktore Ty jadlas :D ach pyzy.....
:arrow: Ktosiula wiem ze sie teraz nie poddasz!!! do celu i swiec takim przykladem dalej!!!
Ja to na etapie jestem na ktorym Ty jakis czas temu bylas..w poniedz zaczynam po trzech dniach koncze..ale dotre do tej fazy co Ty!!!! a pytalam bo ja mam tez za soba odchudzan duzo-wazylam 60 kiedys po diecie nic-marchewki i jogurt ,glupia bylam dumna z siebie ale juz wtedy od pon do piatku nie jadlam prawie nic(mieszkalam w internacie)a wracajac do domu objadalam sie jak prosiaczek..i to tak trwalo pare lat . I jakos do dzis przychodzi ten krzyk z srodka chce sie najesc...
Dobrze ze jestescie!!!!!!