Wątek: Marze o rozmiarze 36!

Pustka: obrałam dietę polegającą na ograniczeniu węglowodanów i dodatkowo staram się nie przekraczać tysiaka
pozdrowienia.

Witam
Pustka : Staram sie nie przekraczac 1000kcal (z różnym skutkiem) i nie jeść po 18, poza tym pozwalam sobie na słodycze, bo wiem że jeśli całkowicie się ich wyrzeknę to za jakiś tydzień rzucę się na nie bez opamiętania Moją największą zmorą jest tłuszczyk na brzuchu dlatego ćwiczę i jestem w czwartym dniu "Aerobicznej 6 Weidera" i mam nadzieję że wytrwam do końca A może ktoś się przyłączy??
xabi : 3mam kciuki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pustka: jakie to są ćwieczenia "Aerobiczne 6 Weidera"???
Z chęcią przyłaczyłabym się do tych ćwiczen. Też przytłacza mnie tłuszkyk brzuszkowy.
Dzięki za wsparcie

Proszę bardzo... Oto link z dokładną instrukcją. Ja dziś jestem na dniu 4, i mam zakwasy takie że nie mogę się śmiać ani kichać narazie mam jeszcze motywację ale myślę że w grupie będzie nam łatwiej, więc pisz proszę jak Twoje postępy Xabi pozdrawiam. papa

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=59672

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Czy w ćwiczeniach "Aerobicznej 6 Weidera" należy robić serię po serii czy można zrobić jedną serię np. rano a drugą po południu?

Oj rozmiar 36 mmmm kiedyś taki nosiłam, teraz też czasem kukuję "S", ale częściej niestety 38. Wstyd mi bo jestem z grona tych z słabą wolą i kiedy coś pójdzie nie po mojej myśli, to się obżeram. Zastanawiam się jak tu zdobyć motywację i trzymać się na diwecie. Od dziś miałam jeśc programowe 1200 kcal, ale coś mi nie wyszło...już jest 1230...a czeka mnie kolacja. Dziewczyny help! Jak Wy tak potraficie powiedzieć sobie" zaczynam i dotrwam" U mnie to zawsze "Od jutra, bo dziś mam jeszcze pyszną kolacje no i mama zrobiła ciasto na podwieczorek więc ktoś musi zjeść " Już zaczynam powoli czuć do siebie odrazę... Jakie są Wasze sposoby?

Czesc Dziewczynki!
Jest tam ktos????JA dzis biegne na step,zeby troche urzeczywistnic moje marzenia o 36))buziaki

cześć miłe panie!!!
miałam plan zacząć chodzić na aerobik, ale jakoś mi zeszło. rok akademicki się zaczął i obiecuję, że jak tylko zaliczę zaległy semestr to ostro się wezmę za ćwiczonka.
jak na razie 6 cm mniej w pasie.
oby tak dalej