-
Nie dość, że choróbsko, to jeszcze waga przestała spadać:(((
Witajcie,
Chciałam się podzielić z Wami moją frustracją i, ew. poprosić o radę. Otóż dietkuję od 18 sierpnia, schudłam 8 kg, ale od tygodnia jest totalny zastój! Wiem, że chudnie się skokami, czasem waga na jakiś czas staje, ale 23 września było 60,3, a dziś 61 kg Czyli, nie dość, że nie schudłam, to nawet trochę zgrubłam... A dietę cały czas dzielnie trzymam!
Czy to może wynikać z tego, że złapal mnie jakiś jesienny wirus i odstawiłam ćwiczenia? Nie mam siły nawet hula- hopem pokręcić
Proszę o wsparcie, bo już tracę wiarę... Czuję sie jak rozlazła krowa, z nosa mi cieknie, waga ani drgnie, a ja nawet nie mogę się pocieszyć czymś pysznym i chodze głodna!
Czy też kiedyś coś takiego miałyście?
170 cm wzrostu
25 lat
-
No nieee.... Teraz jest 61,7 kg A wcale nie zbliża mi się okres, bo ewentualnie zawsze na to można zrzucic
-
Czesc Werek!Nie wiem czemu zastoj na wadze...moze faktycznie wirus...poloz sie do lozeczka i wyzdrowiej...zdrowie jest najwazniejszepozdrawiam Cie
-
Dzięki Pustka, strasznie potrzebne mi ciepłe słowo
Jak wyzdrowieję, to znowu wezmę sie w garśc!
Pozdrawiam, Pustka
-
nie obrażając nikogo, ale stara a głupia!!!!
-
Hmmmm... Laluniaa: po pierwsze, to własnie obrażając kogoś; a po drugie- o co ci właściwie chodzi..?
-
sorry, no nie tak to miała zabrzmieć, jesteśmy tu po to, aby się wspierać, a nie ze sobą walczyć, ale to była moja pierwsza myśl po przeczytaniu Twojego postu i gdy zobaczyłam wiek...
Otóz wszystko jest ok, gratuluję, ze tak ładnie Ci idzie na diecie i tyle juz schudłaś, ale jak ja widzę te kg po przecinku, to mnie krew zalewa!
60,3 czy Ty zdajesz sobie sprawę, ze gdy wypijesz litr wody i staniesz na wagę to będziesz +- 1kg cieższa! przecież nawet woda waży, a nie ma kcal. Ale wysikasz to i gra...
Dlatego należy sie ważyć co jakiś czas, a nie codziennie, a gdy już musisz, bo masz obsesje, tak jak ja do niedawna to nie panikuj tak bardzo!
Co to za ważenie z przecinkami?????
W ciagu doby mozesz mieć machnięcia nawet o 2kg, gdy nie stosujesz diety i zdaży Ci sie zjeśc wiecej, niż zwykle. Ale Ty oczywiscie jesz normalnie...
Nie rób paniki z powodu, ze organizm zatrzymał sobie na chwilkę 0,7kg czegoś co mu było akurat potrzebne
Myślę, ze się dosć obszernie wytłumaczyłam, a Ty zrozumiałaś, ze nie miałam nic złego na myśli... musimy sie edukować
-
Ok Laluniaa, dzięki za wyjaśnienie Też uważam, że jesteśmy tu po to, żeby się wspierać, dlatego Twój post mnie nieco zajeżył. Wiem, że ważenie się co dzień, to już zakrawa na obsesję i nie powinno sie liczyć ułamków kilogramów ale każdy ma swoją schizę, nie? A po prostu miałam doła i potrzebowałam wsparcia....
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki