-
jak mam wytrwać ,to takie trudne!!!!
Witam !odwiedzam was już od tygodnia,mam nadzieję,że mi pomożecie wytrwać! Mam sporo tłuszczyku do spalenia Ale mam już pierwsze sukcesy schudłam w ciągu 3miesięcy 16kg ale jeszcze chciałabym zrzucić jakieś20kg Czekam na wasze rady i porady! pozdrawiam wszystkich
-
gratulacje ! może napiszesz jak ci sie udało zrzucic te kg ?a co do trudnosci to fakt...ale od tego tu jestesmy zeby sie wspierac :****
-
Misiak: to, że schudłaś tak dużo, świadczy o tym, ze sama doskonale wiesz jak wytrwać
gratuluję
-
Dzięki dziewczyny jesteście kochane! :D Teraz właśnie przechodzę kryzys,nie wiem to chyba ta okropna pogoda mnie tak dołuje :cry: Moje sadełko nie chce spaść! Już 3 tygodnie stoję w miejscu i nic! Stosuję dietkę TYSIACZKA ! i mam małe załamania.Boję się ,że nie dam rady!!!a jak wy sobie radzicie :?: Macie jakieś niezawodne metody?
-
Misiak: nie mam niezawodnej metody, ale radzę trochę wyluzować nie zakładać, ze musi spaść ileś kilogramów w określony czas
ja jadłam 15oo na dzień i schudłam 11 kilo przez 3,5 miesiąca
widzisz, to zdecydowanie mniej niż Ty przez 3 miesiące... ale jakoś to nie było dla mnie ważne, byłam najedzona codziennie, mogłam pozwolić sobie na słodycze w ramach limitu
ćwiczyłam prawie codziennie- rowerek 35 minut
jak tylko była okazja biegałam lub pływałam...
na pewno dasz radę, tylko się nie podłamuj, nie ma ch**a, musi wkońcu coś ruszyć
-
Ja też właśnie przeżywam kryzys. Również stosuję dietę tydsiąc kalorii. Do tej pory szło dobrze z odchudzaniem. Były efekty, a teraz jakoś nic. Staneło w miejscu...
Ale nie można się poddawać. Wskazówki wagi w końcu muszą ruszyć, jeśli się będzie cały czas stosowac dietę
Pozdrawiam!
-
witam poprzymierzaj stare ciuszki i zobacz jak wiszą na tobie to powinno być doskonałą motywacją do tego zeby się nie poddawać i walczyć dalej... powodzenia, i nie daj się!!!
-
Widzę, że spotkało się tu kilka dotkniętych chwilowym kryzysem Też to właśnie przeżywam...
Misak1979, jesteś niesłychanie dzielna! Już tyle kg masz za sobą, że teraz to już na pewno przetrwasz chwilowy zastój wagi. Recepty na przetrwanie takich ciężkich chwil nie ma. Grunt, to wbić sobie w głowę, że waga spada skokami i najgorsze, co można zrobić, to przerwać dietę, gdy waga się zatrzyma. To jest ten moment, w którym organizm zwalnia metabolizm i broni sie przed sięganiem do rezerw, trzeba go przetrzymać!
Powodzenia
-
Wszystko to co piszecie dodaje mi otuchy i skrzydeł Największe załamania mam ,wtedy gdy mam problemy ,najczęściej natury osobistej lub uczuciowej Wy też tak macie poprostu dostaję szału !zaczynam rzreć jak oszalała,a póżniej mam straszne wyrzuty sumienia.Dawno już tego nie miałam ale czuję że ten dzień chyba się zbliża i to wielkimi krokami
-
agassi : Dzięki za dobre słowo Podniosłaś mnie na duchu z tą dietą 1500! ja tak panikuję ciągle ,że ledwo wyrabiam tego tysiaka a tu proszę ,nie jest tak strasznie poprostu trzeba zmienić nawyki żywieniowe i w ilościach się ograniczać Pozdrawiam!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki