Ja rowniez chcialabym sie dolaczyc. Zaczynam odchudzanie po raz 100-ny mam nadzieje, ze teraz mi sie uda, najczesciej brakowalo mi wsparcia ze strony innych, nie mialam bratniej duszy, bo obracam sie w szczuplym towrzystwie, za wyjatkiem mnie moja zmora sa uda!! swiata poza nimi nie widac!! Tym razem mi sie uda!! Chce, potrafie, osiagne swoj cel!!