Tussiaczek => no to mamy ten sam problem, ja wczoraj urzadzilam z kolezankami babski wieczor, byly piwka, chipsy, jakies paszteciki i inne smakolyki. Oczywiscie nie potrafilam sie powstrzymac!! A takie mialam checi z rana.
Ale dzis mamy nowy dzien, na pewno bedzie lepszy od wczorajszego!! Od teraz juz trzymam dietke. Nie poddam sie!!
Nestea => witam w naszym gronie! Odchudzanie niegdy nie bylo, nie jest i nie bedzie latwe. Wymaga wyrzeczen, bardzo, bardzo silnej woli. Ja mam z nia okropny problem! ALe szczerze Ci powiem, ze bardzo pomaga mi ta nasza grupka wsparcia i wszystkie posty od dziewczyn, ktore potrafia panowac nad swoim organizem, nad cialem. Podziwiam je i staram sie im dorownac. Wierze ze kiedys sie uda. Juz jest lepiej!!
Zaraz jem sniadanko i czekaja mnie zakupy jak ja to lubie
Pozdrowienia i caluski!!