Wątek: co ja robię źle???

powiedzcie mi co robie nie tak-odchudzam sie od 11 dni - naprawde dosc rygorystycznie (1000 kalorii) i ćwicze codziennie godzine.a moja waga ani drgnie! jestem załamana... w tamty roku odchudzałam sie bez cwiczen i z mniejszym rygorem i chudłam-a teraz co???

Dziwna sprawa, po 11 dniach nie ma rezultatów
Rygorystyczna dieta, ćwiczenia 1h

Dla mnie pozostaje tylko jedno wytłumaczenie:
waga jest popsuta


p.s. teraz na poważnie: a czy nic nie czujesz po ubraniach?

Pozdrawiam i trzymaj dalej dietę, bo napewno się coś ruszy

-------------------------------------------------------------------------------------------
Wesołego Alleluja

Suul jeżeli NAPRAWDĘ trzymasz dietę i dodatkowo się ruszasz to nie załamuj się waga w końcu ruszy w dół. Twój organizm prawdopodobnie narazie broni się i spowalnia przemianę materii.
Czekaj więc spokojnie albo postaraj się zintensyfikować ruch, bo diety poniżej 1000 kal nie są bezpieczne.

Cieplutkie świąteczne pozdrowionka, nie łam się , będzie dobrze
szane

Hihihihihi ten gość to ja szane

ale zawsze sie mówi ze na poczatku waga leci w dół i dopiero późnie sie zatrzymuje... a u mnie nie chce wogóle ruszyc!!! nie mam pojecia co robie źle - tak jak pisałam w tamtym roku schudłam prawie 20 kg - wiec wiem jak sie odchudzać...taki brak rezultatów wcale nie działa mobilizująco!!! zwłaszcze w święta przydałby sie jakis miły wagowy akcent... dzieki za odzew . wesołych świąt!

Suul z twego pościku wieje potężnym dołkiem.
Otrząśnij się , być może wszystko jest ok i waga ruszy, nie u każdego na początku jest spadek.
Nie bierz pod uwagę tego co było rok temu, teraz może być zupełnie inaczej.
Napisałam długi pościk o zapotrzebowaniu organizmu na energię, nie chce mi się przepisywać jeszcze raz (sorki, leniuch jestem) ale poczytaj sobie może w jakiś sposób dojdziesz do wniosku co jest nie tak.
Tylko nie szukaj postu szane, bo wypisało mnie jako gościa, szukaj tematu.
Cieplutkie buziaczki, napewno będzie dobrze !!!!!!!
szane