Wątek: Święta - jak się trzymacie???

DziĘki dziĘki za życzenia : )
A co do moich 2 kiLosów, to chyba tyle waży moj napuchnięty nochal, dziś juz kilo spadło
AAALE i tak sie obŻeram :P
ALLELUJA

Dziekuje op , chyba bylo mi potrzeba takiego choc malutkiego wsparcia. Dzisiaj postanowilam sobie , ze az tyle nie wcisne w siebie. Sniadanko zjadlam i kawalek ciasta, ale doliczylam sobie to do dzienniczka i nie ma mocnych ale 1000 dzis nie przekrocze, nawet jakbym miala jesc sam chlebek chrupki Jest dopiero 13 a ja moge zjesc jeszcze tylko 400 kalori - musze to jakos rozlozyc

Hej Dziewczyny
Oj, jak dzielnie się trzymacie! Pozazdrościć!
Ja darowałam sobie przez te święta dietę, chociaż na początku zamierzałam się trzymać, ale z moją rodzinką się nie da Ale wiecie co, jest jedna dobra sprawa - po wczorajszym dniu na dzisiejsze śniadanie nie miałam już nawet ochoty, a na ciasta to już patrzeć nie mogę. Chce mi się za to czegoś zdrowego, leciutkiego i NIEsłodkiego, typu sałatka ze świeżych warzyw z jogurtem naturalnym i szczypiorkiem, mmmm, mrauk... I coś mi się zdaje, że do końca tygodnia tak w większości będzie wyglądało moje menu, bo moje ciało chyba samo mi właśnie podpowiada, czego mu trzeba po świątecznych szaleństwach
Buziaki świąteczne
Sun.
P.S. A wczoraj perspektywicznie zamówiłam sobie zestaw C. Crawford "Shape your body" Będę zrzucać tym kalorie na przemian z Tonym Little i rowerkiem, o ile Bozia słonko da na jutro