witam cieplutko

jak bylam w polsce 2lata temu myslalam ze sobie pokupuje troszke szmatek,bo tańsze,ale cóz perzeliczylam sie,rozmiarów brakowalo,ja nosze 42,a jak poszlam do drozszego sklepu to sie noga przezeganlam,ceny z kosmosu,tragedia,wiec kupilam sobie pare skarpetek i nic wiecej,w madrycie nie ma z rozmiarem problemy,no,zalezy do jakiego sklepu pójdziesz,ja chodze zazwyczj tam gdzie ceny sa przyzwoite,zara,mango,bereska,stradivaldus itp. super ciuszki,na topie i w moim rozmiarze,tutaj sa dwa rodzaje kobiet,hiszpanek,albo bardo dupiaste ale chuderlaki,wiec dla kazdego cos milego



pozdrawiam [/list]