Właśnie się dowiedziałam,ze zmarła druga żona mojego dziadka.Była zdrowa, miała 62 lata.Zawał.A pobrali się 2 lata i 2 tygodnie temu...
I dziadek był nią szczęśliwy. Chcoiaz ja osobiscie uwazalam,ze jest wyrachowana i wredna....
smutno...
chyba mnie juz tu prze kilka dni nie bedzie...musze pomyslec..
Zakładki