ok werek ja nikogo nie chce kasowac. chodzi o to ze ja osobiscie przeszlam juz wiele wspomagaczy i nic mi nie pomoglo tylko pogorszylo sprawe bo zalamalam sie i tylam dalej. ja w to po prostu nie wierze. i uwazam ze tego typu srodki nie dosc ze nie pomoga to tylko wpedza w depreche. a poza tym mam PMS wiec jestem przewrazliwiona