Wątek: Pochwalmy się... STRONG DIET-WOMAN

Chciałabym założyć topic, w którym każda z nas mogłaby się pochwalić swoimi dziennymi dokonaniami dietowymi, np. dziś oparłam się chęci zjedzienia czekolady albo dziś nie przekroczyłam 1000 kcal. Oczywiście odpadają teksty typu "byłam taka dzielna, bo zjadłam tylko 400 kcal" Za każde dokonanie będziemy sobie przyznawać po 1 punkcie. A która uzyska najwięcej punktów w miesiącu ta otrzyma tytuł "STRONG DIET-WOMAN" danego miesiąca Zaczynamy dziś a 31ego ogłoszę wynik. Co Wy na to? Motywujące do przestrzegania diety?

Pozdrawiam

echh to mi na wstępie odejmij 5 punktów... za głupotę, lenistwo i w ogóle całokształt twórczośc
ale przyłączam się

xxx

Brawo Gusia Widzisz już masz 2 punkty Agassi nie będziemy odejmować punktów, bo to czasami osłabia chęci.

A ja dzis mialam strzaszna ochote na pyszniutka slodziutka pralinke, juz otwarlam po nia szafe i.. zamknelam!!!!! Udalo sie!! Jak teraz lekko na duszy

U mnie w domu dzis byl cytryniak i zjadlam tylko pol cieniutkiego kawalka, zamiast pol ciast i pyszna chalwa. A ja kocham chalwe i wyobrazcie sobie, ze jej w ogole nie tknelam. Udalo mi sie nie przekroczyc 1500 kcal. A tak juz jest od 3 dni. Nie wiem co sie ze mna dzieje, chyba spadek dwuch kilo tak mnie zmotywowal Jestem strasznie szczesliwa. Na dodatek kupilam nowe ciuchy, w ktorych dobrze wygladam. Jest suuuuper

Jak narazie prowadzi limecia z 3 punktami, za nią Gusia1985 z 2, a trzecia jest malutkagrubiutkacza z 1 punktem. Wszystko to wpisuję w tabelkę w exelu.

Aha i chcialam dodać, że ja jako założycielka topicu nie biorę udziału w konkursie, żeby nie budzić podejrzeń, że dodaję sobie punkty Ale chwalić się będę Dziś udało mi się nie przekroczyć 1000 kcal i zrobiłam pełną 15minutową serię brzuszków

Oparłam się dziś czekoladzie A ostatnio zjadałam średnio po jeden wafelek w czekoladzie dziennie Stwierdziłam że KONIEC i w sklepie starannie ominełam półkę z batonami...

Nie jadłam 1 rok 9,5 miesiąca PIZZY

Rany boskie ale ja bledow nasadzilam. Nie czytajcie tamtego lepiej To przez to, ze od 14 rysuje literki i juz nie wiem jak sie nazywam