Wątek: Zaczynam, kto ze mną?

Od dzisiaj zaczynam się znów (po wielu nieudanych próbach) odchudzać. Aktualnie ważę 71kg przy wzroście 164cm Postanowilam, że chcę się dobrze czuć i być zadowolona ze swojego wyglądu! Na początek mój cel to 65kg. Przez tydzień będę na diecie sokowej, następnie przerzucam się na 1000kcal. Trzymajcie kciuki!!!

hej ja też mam 164 cm wzrostu tylko wagę troszkę wyższą... niop ale chce zeszczupleć... kiedyś trzeba.

ile masz latek

jak tam dzisiejszty dzień dietkowania ??

hejka ja bym sie do ciebie podlaczyla ale powiedz mi co to jest za dieta sokowa mam 165 cm wzrostu i 60kg wagi chce schudnac 5 kg pozdrawiam papa

hej ja bede za was trzymac kciuki - a ze ostatni dieta mi nie wychodzi wiec tez przydalo by sie ustalic start nr 2 i wziac sie za siebie ja chce schudnac do 65 kilo - tak strasznie bym chciala do konca listopada zrzucic chociaz 3 kilo ale jakos ostatnio nei moge sie za to zabrac

wiek - 22
wzrost - 177

hej! Dieta sokowa polega na piciu tylko soków owocowych bądź warzywnych... 0 jedzenia... wczoraj mi się udało, ale dzisiaj - tragedia! Zjadlam 4 kanapki, kilka chipsow a zaraz mam obiad... chyba jednak z niej zrezygnuje, nie mam tyle sił. Od jutra 1000kcal... mam nadzieje ze wyjdzie Niedlugo studniowka.. chcuialabym ladnie wykladac...

trzymam kciuki, ja właśnie też zaczynam i też mam takie wpadki
ale napewno już wkrótce bedziemy szczuplutkie

buziaki

ja sie zalamie ;( Od roku do polowy dnia jestem na diecie a po godiznie 15.... to jest strashne ;( Ja porawie codziennie placze z tego powodu, nie potrafię się zaakceptowac... Moj dizen sie zaczyna od zlego humoru kiedy tylko w lutro spojrzę... nie iwem co robic.....

Rybkania a na jakiej jestes diecie? Jesli nie dajesz rady to znaczy, ze dieta jest nieodpowiednia. Ona nie musi kojarzyc sie z tragedia. Ja jem 1500 kcal i chudne a jestem bardzo najedzona. Kiedys pamietam jadla 1700 i chudlam. Trzeba tylko troche sie poruszac, jakis rower w ladne dni, moze pobiegac, isc na basen, aerobik. I wierzyc, ze sie uda!

Zamieszczone przez rybkania

hej! Dieta sokowa polega na piciu tylko soków owocowych bądź warzywnych... 0 jedzenia... wczoraj mi się udało, ale dzisiaj - tragedia! Zjadlam 4 kanapki, kilka chipsow a zaraz mam obiad... chyba jednak z niej zrezygnuje, nie mam tyle sił. Od jutra 1000kcal... mam nadzieje ze wyjdzie Niedlugo studniowka.. chcuialabym ladnie wykladac...

Rybkoaniu - sama po sobie widzisz, że nie jest to odpowiednia dieta.
Raz - nie dostarcza wszystkich niezbędnych składników (mikro - i makroelementów) Twojemu organizmowi. Dwa - dostarcza stanowczo za mało energii, której Twój organizm potrzebuje, żeby normalnie fonkcjonować (pamietaj, że na oddychanie, utrzymanie ciepłoty ciała, bicie serca organizm też potrzebuje kalorii i nie można ich mu tak po prostu organiczyć). Dlatego brakuje Ci siły - do utrzymania diety i do normalnego życia.
Trzecia sprawa - taka dieta jak "sokowa" spowalnia metabolizm i wcale nie sprzyja odchudzaniu.
W tym miejscu przyłączę się do postu Limeci. Nie trzeba (ba! nawet nie należy) głodować, żeby schudnąć. Staram się (choć ostatnio średnio mi to wychodzi) trzymać 1200 kcal/dziennie i powoli chudnę. Nie zdarza się, żebym była głodna, a uczucie lekkiej pustki w żołądku jest ostatnio moim ulubionym uczuciem Tyle, że prowadzę w sumie leniwy tryb życia (tylko 3x w tygodniu aerobik i to cały mój ruch, pomijając fakt, że staram się nie korzystać z samochodu bo wszędzie mam blisko). Młode i aktywne osoby nie powinny schodzić poniżej 1500 kcal, bo naprawdę można na takiej diecie schudnąć, bez uszczerbku na zdrowiu tak fizycznym, jak i psychicznym (nie ma ciągłego poczucia głodu i obsesyjnego myślenia o jedzeniu). A Limecia jak widać jest tego najlepszym przykładem (gratulacje, Limeciu i trzymam kciuki za utratę pozostałych kg!).
Po raz kolejny na tym forum - apeluję o rozsądek!

Omega83 przez ile czasu udalo Ci się tyle zrzucic? Masz rację... to nie jest dieta dla mnie...Juz nie powiem od jutra tylko: OD TERAZ jestem na 1500kcal... no i niestety bede musiala zapisac sie na basen i silownie.. a niezbyt mam na to czas... biegi odpadaja z powodu stanu mojego zdrowia ale trzeba sie poswiecic... dla samej siebie, dla dobrego samopoczucia! JEstem z wami wshystkimi!