hej..Przeciez nie zrobilam tego specjalnie..nie musicie wzbudc we mnie poczucia winy..wiem ze zrobiłam zle..i teraz biore sie do roboty..raz nie zawsze..imprezy rodzinne niestety naleza do najciezszych..czlowiek sie za bardzo rozluznia..Mam nadzieje ze teraz bedzie dobrze..Ja tez mamwlasnie problem z udami..sa bardzo masywne...cwicze sobie na nie i przy okazji dietkuje..Myszus masz dobry plan..tylko moze niepotrzebnie wyeleminowałas całkowicie weglowodany..na jogurtach chudnie sie swietnie..wiem to..ale jak przestaniesz je jesc..i zaczniesz wprowadzac bardziej urozmaicone jedzonko o waga moze pojsc w gore..Moim zdaniem na sniadanko dobrze było by zjesc płatki z jogurte..w szkole jakis owoc..duzo wody...na obiadek kawałek mieska chudeg z gora surówek a na kolacje jogurcik..To ze cwiczysz to swietnie..nie poddawaj sie...a co domnie mam nadzieje ze mnie wesprzecie..i razem damy rade..