Witam
Aviola, masz rację co do tych wieczornych pociągów do schrupania czegoś. To jest straszne Staram się wtedy "upić" herbatkami, ale czasmi nie daje rady.
Z tym napadnięciem na hipermarket też masz rację (jak Ty mnie dobrze znasz )
Już myślę co mogłabym kupić, co zjeść. Najgorsze w tym jest to, że jak kilka dni podietkuje się, to później wydaje mi się że mam prawo do nagrody i opycham się jak głupia. Już śnią mi się frtyki
Dzięki za zrozumienie i wsparcie
Pozdrawam