-
Dieta = tryb życia NA ZAWSZE..?
... mnie to przeraża, bo jeśli chce się schudnąć skutecznie i na zawsze, to nie ma powrotu do dawnego trybu życia. Wszystko się musi zmienić jeśli chodzi o odżywianie i ruch. Ciągle trzeba uważać, być w spięciu, że coś kusi, ale NIE MOŻNA bo ma się tendencje do tycia
To jest jawna niesprawiedliwość
za co Bozia pokarała. Bo akurat jedzenie to jest rzecz tak częsta (przynajmniej u mnie
) że kontrolowanie tej dziedziny życia naprawdę pochłania sporo czasu i energii. Moja walka z chęcią rzucenia się na batona to jak niemal mocowanie się z siłą nieczystą, potrafię kwadrans siedzieć i wmawiać sobie że nie chcę tego zjeść, nie chcę tego zjeść...
Czy ja jestem porąbana??
Anyway, potrzebuję wsparcia, że to ma sens, że moje działania mogą być skuteczne, że WARTO. Bo ja już nie wiem czy warto mieć kiepski humor i rozmyślać o rzeczy tak banalnej jak wafelek w czekoladzie pół dnia za cenę figury.
Na diecie od zawsze
na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki