-
a poza tym to uważam ze nieest tak źle przecieież są ludzie którzy mają napewno większe problemy niż ty! AHA I WCALE NIEJESTEŚ GORSZA!kto ci takich głópot nakład do głowy?????????bo ja nieuważam Cię za gorszą tylko poprostu masz problem z którym musisz sobie poradzić tak jak każdy z nas ze swoimi!pamiętaj nigdy nie mów nigdy! wszytsko może sie zdarzyć i możesz za pare miesiecy nie pamiętać że miałaś jakiś taki problem bo niebędzie po nim śladu!
-
Ooo Boshe :) Kobitki to jeszcze raz ja :!: Bo w szoku jestem ile ja tu miejsca zajmuję, no ale cóż, juz taka jestem...GADUŁA :wink: ...i jak sie rozpiszę to kaplica :P A poza tym juz Was bardzo polubiłam i super, że trafiłam akurat na te stronke. Fajnie jest z kimś pogadać, kto Cie rozumie :lol: Wielka dziękówka dla Was :!: :P :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5f4/weight.png
[/code]
-
i słuchaj sie starszych tak jak ja asiula22 i babssy-no bo osobie niebęde mowić bo nie mnie to oceniać ale tamte dwie kobitki dobże Ci piszą! głowa do góry! a pocztaj sobie asiuli22 posta bo ma przyklad na to ze są szczęśliwe zakończenia tego co wydaje sie nie możliwe ja tez jakby co to przytocze Ci pare takich przykładów!
-
asiula22 patrz jak sie przeplatamy przypadkowo postami jedna za drógą regularnie! ja też jestem gaduła(ale z tą różnicą że strzelam pełno bykow-niezwracajcie na to uwagi) wiec witam w klubie!
-
Heh, jowitka to tym bardziej sie cieszę, że bede miała kompanki do pogaduchów ;) Bykami sie nie przejmuj (wcale nie jest ich wiele :wink: ) nikt na nie uwagi nie zwraca. Ok, narazie lecę, jakis mały obiadzik zjeść...poza tym bracholka muszę wpuścić do kompa. Ale zawitam niebawem :wink: Buziaczki :!:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5f4/weight.png
[/code] :lol:
-
wróciłam, cieszycie się? :D jestem do Waszej dyspozycji ;)
dzisiaj z dietką gr8 ;)
pozdrawiam :)
-
cieszymy no to opowiadaj jak minol dzień!
-
cały dzień nuda na zajęciach, a zaraz idę się uczyć na jutrzejsze kolokwium :(
dzisiaj tylko 700kcal a nie jestem wcale głodna żeby jeszcze 300 pochłonąć :(
-
witam kobietki!widze ze tu dzisiaj bedzie wesolo co? :wink: do ma kumpela wpasc,czyzbym miala sie znowu winka napic? :lol: chyba jedna odpuszcze sobie dzisiaj :wink:
-
No jeszcze przed pójściem w kimono udalo mi sie zajrzeć...kurcze to forum wciąga tak samo jak odchudzanie :lol: Dzisiejszy wieczorek niestety spędzam w domu, ale co tam...nie narzekam :P Hej klaudia :lol: w sumie to chyba powinnam Tobie podziekować, bo Ty zaczęlas ten temat :) Życze powodzonka na kolokwium :) Babssy, co do tego winka to kieliszek chyba nie zaszkodzi..? ;) Ja wczoraj tez zgrzeszyłam..bo były imieninki mamy, wiec toaścik wypadalo wypić. W końcu tak kategorycznie z przyjemności nie powinnyśmy rezygnować.. nadrobi sie ćwiczonkiem ;) Aaaa....chcialam zaznaczyć, ze co do środków wspomagających odchudzanie mam dość sceptyczne podejście, ale jedno co stosuje to herbatka czerwona :) Nie wiem w sumie, czy daje jakieś efekty, ale mnie pomaga w przemianie materii i lepiej sie czuję po jej wypiciu niż po zwykłej czarnej. Tak , ze jesli jeszcze nie próbowalyscie to polecam ;) Ja wlasnie kubeczek wypilam :) Hmm... no nic chyba kulne sie juz do łóżeczka..jeszcze jakiś film, albo książeczka... :lol: Poczekam sobie na braciaka... wróci z randki , to wyslucham relacji :roll: :P Chociaz tyle bede miala przyjemności, hehe... :P Hmm... sama bym sobie na takową poszla :? :cry: :arrow: ...kto wie..moze niebawem znow zaczne mykac :wink: Ok, to pozdrówka i dobrej nocki :!: :P
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5f4/weight.png
[/code]
-
mam 167 cm wzrostu i waże..ehh...65 kg. a przynajmniej tyle było ostanio u lekarza, ale niestety nie mam w domu wagi...niestety lub stety ; )) bo chyba bym na niej stała 24/dobe patrzac jak sie zmienia ; )))
ktos mnie pytał jak sie teraz czuję...a więc zalezy...jaki mam dzien, miewam glupie mysli o glodowce o zwracaniu, nawet czesto...ale wtedy probuje wlaczyc takie logiczne myslenie i uświadamiam sobie glupote no i troche mi sie nastroj poprawia, poźniej przyjeżdża chlopak i juz wogole jestem happy : D
dzieki za wsparcie....ja wiem ze dam rade...po prostu nie jest mi łatwo...i czasem popadam w skrajna depresje...ale to przechodzi...
mam dla kogo walczyc i bede...i wygram
a drugiej strony......nawarzylam piwa...to teraz pije...
Asiu, u mnie w rodzinie tez jest anoreksyczka, bulimiczka....i tez kiedys jak Ty pewna uporu mówilam..."nie nie, ja sie za duzo naoglądalam....mnie to nie dopadnie" ale prawda jest taka...ze kazda kobieta chce by "jej bransoletka stala sie paskiem"...niestety jest bardzo cienka granica miedzy odchudzaniem a obsesją...
jest 23:36...zjeadlam pierogi ze szpinakiem... ble....jutro bedzie kiepsko z moimi jelitami......ojjj kiepsko... : /
macie moze pomysły na skromne upominki świąteczne dla przyjaciołki i chłopaka? bo ja nie wogole w tym roku koncepcji na prezenty...
-
awersja widze że zmieniasz nastawienie! i bardzo dobrze! z tą wagą to faktycznie dobrze że jej nie masz! a jeśli chodzi o twojego chłopaka jak sama piszesz bardzo dobrze wpływa na twoje samopoczucie wiec życzę żebyś się z nim widywała jak najczęściej!
z tymi prezentami to chyba zależy indywidualnie od osoby co można jej kupić! a może po prostu jako prezent zabrać gdzieś?!
-
asiula22 bedziesz chodzić bedziesz na randki! a swoją drogą to czemu już niechodzisz? niezwalaj na wage bo to niema nic do rzeczy może ty zaduże masz wymagania co do facetów? hym?
-
klaudia a co u ciebie? jak tam dietka,idzie pomalutku? :)
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61807 tu jestem
-
No witam dzisiaj :P Widzę, że tutaj caly czas dsykusja wrze...fajnie, bo za kazdym razem jak wchodzę już jest coś nowego :)
Awrsja, przyłączam sie do Jowitki i z calego serca życzę jak najwiecej spędzanego czasu z ukochanym :lol: Gratuluję szczęścia i oby tak dalej. Poza tym kobietko, wydaje mi sie , że Twoja waga jest jak najbardziej prawidłowa :P Staraj sie tylko ja utrzymać a bedzie gicio :) Oczywiście pozostaje kwestia Twoich problemów zdrowotnych z jelitkami..ale najważniejsze, że chcesz sobie pomóc i walczyć z tym...juz jest suuuper :lol: Oby tak dalej :!:
Jowitaa, co do tych moich randek to wiem , że będę, przecież jestem spoko niunia (jak to mawia mój kumpel), a do tego jeszcze jak wyszczupleje..ehhh drzwi sie nie bedą zamykać :P hahaha! ( nie... no troszeczke żartuje :wink: - poznajcie wlaśnie moją skromność heh ;))
A tak na poważnie to potrzebuję jeszcze "chwilę". W któryms moim poście pisałam , że czas leczy rany... leczy, leczy..ale żeby zapomnieć potrzeba go troche wiecej ;) Właśnie jestem na etapie zobojętniania się do danego Osobnika ;) Fakt mialam propozycje randek, wcale nie uważam że waga jes przyczyną, iż na nie nie chodzę...ale ja niestety jeszcze żyję tymi randkami , które były..ehh :roll: i wiele bym dala , żeby wróciły. Nie moja wina, że jak na kims mi zalezy, nie potrafie od tak sobie zapomnieć i zaczynać coś nowego. Poprostu juz taka jestem ...za bardzo sie wkręcam. Ehh..ale nie będę tu zanudzać...zobaczymy jak to będzie :lol: Po cichu musze przyznać, że mam jakąś tam malusia nadzieję, że może jeszcze z tego coś wyjdzie - w koncu to też jakaś motywacja, co nie :?: Chcialabym , żeby bylo tak jak kiedyś...a więc konsekwentnie powinnam takze wrócić do tamtej wagi, hehe :wink: Nic to...trzeba wszędzie szukac sobie mobilizacji :wink: Ja mam jej juz naprawde dużo. A najwazniejsze jest moje wlasne samopoczucie...Boshe,jak super sie czulam ..Co prawda teraz tez nie jest najgorzej, tymbardziej jak zgubiłam juz te 6 kg..ale marze o tym , zeby wlozyc moje ulubione jeansy, które teraz niestety są troche przyciasne :? :cry: ale juz niedlugo :P :!:
Ok, widzę , że znów sie rozpisalam , hehe :lol: ..no ale w koncu po to jest to forum :wink:
Babssy,a co tam u Ciebie po wczorajszym babskim wieczorku :?: :arrow: Skusiłaś sie na lampkę winka :?: Jesli tak to nawet nie mniej żadnych wyrzutów sumienia :wink: troche przyjemnosci nam sie nalezy również :wink:
Pozdrawiam Kobitki!! :wink:
Klaudia mam nadzieje, że kolokwium poszlo "jak po maśle" :lol:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5f4/weight.png
[/code]
-
asiulka odpisalam ci u mnie jak cos :) pozdrawiam tu wszystkich goraco i buzole dla jowitki :)
-
szaleje dzisiaj po wszystkich postach i wszedzie pisze o moim gulaszu,ktory wlasnie gotuje :lol: :lol: :lol: ale takiego mam smaka na ten moj gulasz,ze nic nie mowcie :oops: dltego musze sie wygadac,ale dam rade!Chyba :wink:
-
oj ja to mam dzisiaj dzien gadania :lol: szkoda ze was nie ma :( ale mam nadzieje ze wieczorkiem ktos bedzie.gulasz ugotowany i wlasnie jedza,wiec zaraz bedzie po wszystkim :lol: tylko problem w tym ze na jutro jeszcze zostalo :wink: i mam nadzieje ze mnie diabel nie podkusi zeby zajrzec do lodowki czy z gulaszem wszystko wporzadku :lol: :lol: :lol: sama sie smieje jak to pisze :lol: zaraz z domu wychodze zeby glupio nie myslec :wink: ale wpadne pozniej moje panienki do was :)
tu jestem http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61807
-
ten zapach nie daje mi spokoju :evil: cholera,wlasnie sobie wmawiam ze nie jestem przeciez uzalezniona od jedzenia i bede jadla to co ja chce a nie to co moja podswiadomosc :wink:
-
babssy niedaj sie gulaszowi mów sobie że tak naprawde nielubisz go i jest okropny i że jak go zjesz to bedziesz musiała odrazu kupić spodnie o rozmiar wieksze :wink:
asiula22 czas leczy rany tylko właśnie ten czas jest najgorszy! współczuje Ci bo ja też zapominam o pewnym facecie już 3,5 roku i niemoge zapomnieć bo raz mi robi nadzieje a raz nie a poza tym ciagle go widze i sie dobrze kolegujemy wiec chyba dlatego mi tak cieżko moze gdybym go niewidział było by lżej!a napewno bym szybciej zapomniała!ale mówi sie trudno jeszcze pocierpie do 1,5 roku i bedzie koniec:) szkoda tylko że niepotrafie na nikogo innego popatrzec łaskawym okiem i wkońcu iść na randke bo też mam tak jak ty że mam propozycje ale ja niechce bo niechce nikomu robić nadzieji a wiem że napewno bym niechcący raniła nieraz tą osobe!
dobra ide sie uczyć wpadłam tylko na chwile pozdrowienia i całuski dziewczyny!
-
Babssy bądź dzielna i nie daj sie gulaszowi :!: :wink: Pomysl , ze przyjemność z jego zjedzenia bedzie tylko chwilowa..tyle ile masz go w ustach a potem... tylko zbedne cm w pasie :wink: Takie myslenie pomaga :lol: Ale zuch z Ciebie dziewczyna, dlatego wierzę w Ciebie..co tam kawałek mięsa - napewno Cię nie złamie :wink:
Jowitka a co do tej nieszczesnej miłości mam identycznie.Tez najpierw robi nadzieje, potem sama nie wiem co mam mysleć...i tak w kółko. Ale cholerka zalezy mi :roll: i nie potrafie pstryknac palcami , żeby zmienic do tego wszystkiego nastawienie...Tak po prawdzie dziewczyny to ja chyba caly czas sie łudzę, ze bedzie wielki powrot z heppy endem :arrow: ehh..ale niepoprawna ze mnie romantyczka :oops: Na szczescie jestem w o tyle lepszej sytuacji ze nie widuje Go codziennie bo studiuje w Poznaniu i przyjeżdża do domku co drugi weekend. Jednak tez sie kumplujemy..a gdy spotykamy sie po takim czasie to dosłownie przechodze katorgi.Boshe niby mu zalezy ale zawsze cos...Ktoz tych facetów zrozumie :evil: :?: :!:
No ale dobra to nie jest strona dla zlamanych serc tylko wspomagająca w odchudzaniu, hehe :P
A wiec.. własnie siedze i popijam sobie kawke..do kawki zjadlam pomarańczka i małe kiwi,hmm... pychotka :lol: (pamietajcie owoce zamiast słodyczy - polowa sukcesu :lol: ) To w sumie mój podwieczorek i kolacja w jednym, bo na noc nie zapycham sie juz niczym. Oczywiscie później jeszcze czerwona herbatka i w pelni wystarczy do rana.
Aaa..no i najwaniejsze - ćwiczenia (codziennie porcja ruchu musi byc :wink: )
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5f4/weight.png
[/code]
-
pokonalam ten gulasz! :lol: nie tknelam ani troche!no i cale szczescie,bo bym miala wyrzuty sumienia :wink:
-
babssy gratulacje! takiemu smakolykowi sie oprzec to wielki wyczyn!
asiula22 no fakt jednak niedużo sie nam różni sytułacja! ale to też przeżyjemy jak z dietą damy rade to i z tym też
-
Pewnie jowitka :wink: Damy radę :!: Ze wszystkim sobie poradzimy :lol: Jakby co to mamy gdzie sie wygadac :lol: Będzie dobrze :!: Musi byc dobrze :!: :lol:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5f4/weight.png
-
wpadlam powiedziec wam dobranoc i juz mnie nie ma.do jutra! :) buziaczki
-
-
dzieeeeeeń doooooooooobry baaaaaaaaaaaardzoooo ; )))
zaczynamy kolejny dzień...szkoda, że słoneczka nie ma...
zaspalam na zajęcia <studia> ehh...dobrze, że to "tylko" wyklady ; )) ale mam szanse jeszcze iśc na 18 hehe
właśnie popijam małą czarną...pychotka...kiedyś wyczytałam gdzieś ze kawa pita na czczo, czarna, niezabielana, zwiększa termogeneze...i zaczełam pić...nie wiem po co...zmuszac sie do czarnej kawy bo kiedys pilam tylko z duza iloscia mleka...ale teraz....czarna kawa to jest dopiero kawa!! nie dośc ze pyszna to jeszcze stawia na nogi!! oczywiscie jak sie pije jedna czy 2 na dzien a nie jak 3 czy 4 co mi zdarza : ]
no a zaraz nauka, bo jutro kolos....i sprzatanie bo świeta za pasem :]
a co do diet, bo o tym jest to forum, to znow mam mysli o glodowkach, bo wczoraj zaszalalam...wogole w tym tyg jadlam......normalnie mozna powiedziec i takie mam myśli, zeby sie pogłodzic te 2 tyg do wigilii....no czasem zjesc jakis jogurt lbo wypic bulion...ale raczej 0......poźniej wieczerze swiateczna....i do sylwestra znow glodówka...bo przeciez bede musiała dobrze sie czuć......na zabawie noworocznej...ehhh...paranoja.....probuje wybic sobie z glowy takie myślenie...a mama wlasnie poszla po świeze pieczywo i pewnie mi kupi jakis razowiec : ] może sie skusze....ale bede miec wyrzuty sumienia, bede wtedy źle o sobie mysleć....bede czuc sie podle i wroci ten wstret do samej siebie.....ehhh...a mialam taki dobry humor już....dobrze, że jutro terapie mam....po niej chociaz pare dni mam lepszy nastroj i czuje sie taka....silna...
-
Hej :)
Jak miło że ludzie u mnie piszą :)
Babssy kolokwium ok :)
Dietka............? No, wczoraj po całonocnej imprezie z piwami to tak prawie 3000 kcal :lol: ale piwko czasem trzeba, nie podskoczyła mi waga przynajmniej, uff :) ale wytańczyłam się z 5 godzin :lol: nawet imprezę rozkręciłam na samym początku :lol:
No i zaczyna się tydzień nauki, później jeszcze ostatni zjazd w tym roku, a później nawał kolokwiów i egzaminów, brrrrrrrr
Pozdrawiam :)
-
Pytanie czy jak sie chudnie to czlowiekowi jest wtedy zimno?
-
Helo!!
Ehh tez wlasnie siedzę i popijam kawusie, do niej mandarynka i jablko, hmm.. prawdziwa uczta :lol: Śniadanko tez bylo lekkie : pieczywo chrupkie (2 kromki) z pasta jajeczną i jakąś wedlinka, oczywiscie duzo pomidorka i herbata czerwona. Jak sie wszystko dobrze i pięknie przyrządzi to naprawde jest smaczne..mozna sie podelektować :)
Hmm.. Dopiero południe, a ja naprawde już jestem z siebie dumna :lol: Umylam juz 5 okien, cwiczenia lekkie tez były, ehhh fajnie miec świadomośc ze zrobilo sie cos pożytecznego :lol: zarowno dla siebie jak i dla innych ;) Jeszcze do miasta musze myknąć:/ to juz troche gorsza sprawa bo pogoda nie za ciekawa..ale co tam ...przejde sie ..tatusiowi jakis prezent musze kupić bo dzisiaj urodzinki ma :lol:
Awersja...Kochaniutka odrzuc te mysli o glodówka..tak naprawde to one nic nie dają. Nawet jesli wczoraj , czy w ogole ostatno sobie pozwoliłaś, to glodowka nie jest wyjsciem. Poprostu dalej wroc do przestrzegania detki i bedzie spoko :) Rozmiem to niezadowolenie z siebie.. chyba kazda cos takiego ma kiedy sie da skusic na jakis grzeszek kulinarny...ale to nie koniec swiata, można to nadrobić, a raczej stracic ;) w inny sposob ;) Trzymam kciuki.
Buziaczki!!!
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5f4/weight.png
[/code]
-
Aaa pipuchna co do tego zimna to za bardzo sie nie orientuje..ale chyba jest taka opcja. Cos tam slyszalam ze przy odchudzaniu istnieje mozliwośc, ze człowiekowi jest zimniej niz zwykle. Ja tam mam to zawsze, bez wzgledu na to czy chudne czy nie ;) Poprostu mam slabe krążenie krwi i zawsze zimne stopy i dlonie :? Ale rozgrzewam sie jak mogę, heh ;)
Klaudia ... widze ze imprezka sie udala :lol: suuper!! A co do tego piwka ..poprzez taniec na bank wszystko spaliłaś..a moze nawet wiecej;) :lol:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5f4/weight.png
[/code]
-
a co do zimna słyszałyście o tych komorach które odchudzają zimem? moja kolezanka wybierała sie tam raz ale od tego czasu niewidziałam ja!może zamarzła tam ;)
-
Pipuchna, tak czesto robi sie zimno, ale tylko wtedy gdy dieta jest nieracjonalna i nie sa dostarczane odpowiednie ilosci skladnikow odzywczych, w tym takze tluszczów i cukrów, niestety, ale to tez jest nam potrzebne a nawet niezbędne do zycia, ale mowiąc cukier nie koniecznie musi to być czekolada tylko przykladowo....dżem słodzony naturalnym sokiem z winogron, mialam go ostanio, jest pyszny i mimo iż ma wiecej kcal niż zwykły to cukier naturalny jest inaczej spalany, a jednoczesnie dodaje enrgii, ktorą także ogrzewamy ciało : )
Kriokomora? ja tam chodzilam...świtna sprawa to jest, lepiej się czulam i wogole...można tam było sobie jeszcze ćwiczyc ile sie chcialo, Pani prowadzila ćwiczenia rozgrzewajace stawy a dodatkowo był caly zestaw sprzetu do wyboru, rowerki trampoliny bieżnie, atlas.....i wiele wiele innych....szkoda ze na kriokomore można chodzic raz na pol roku, jak minie to znów się wybiore : )
-
awersja opwowiedz cos wiecej o tym i odrazu zapytam ile to mniejwiuecej kosztuje? i na ile sie tam wchodzi i jak zimno jest no i jak sie tam ubiera do tej komory?
-
klaudia86 pamietam ze ci cos obiecałam wysłać ale niemam tego narazie pozyczyłam tą książke wiec musisz troche poczekac ale najpozniej do soboty powinnam tą książke już mieć więc wtedy przepisze to co mam ci wysłać! pozdrawiam
-
ok jowitaa dzięki za pamięć :)
ja rzadko bywam bo nauka :? ale bywam, jak nic nie piszę to nic nie znaczy bo cały czas z Wami jestem :)
zaczynam zauważać zmiany, robię się troszkę "mniejsza" tu i tam :wink:
pozdrawiam :)
-
Witam, witam...ale dzsiaj trochę przysnęłam (do 9.50 :!: :twisted: ) :lol: Ale po śniadanku już jestem ;)
Klaudia gratuluję, bo wiem jakie to fajniutkie uczucie zauważać , że jest sie "mniejszym" :) Ja też zauważam juz róznicę..a to naprawdę jeszcze bardziej mobilizuje. Najgorszy był początek...zanim wskazówka wagi w ogóle sie ruszyła ;) Przez jakieś 2 tyg. stała w miejscu i miałam chwile załamki, czy w ogóle warto :?: :roll: Ale przecież z własnego doświadczenia wiem, że warto bo efekt potem juz szybko widać ;)
Trzymajmy tak dalej :!: :lol: Mówię to także do babssy, która ostatnio sie żaliła, że ma małe kryzysy. Zobaczysz będzie dobrze ;) Aaaa...i nie ma co sie często ważyc, bo to może naprawdę zbić z tropu..ja robię to najwyżej co 2 tygodnie :lol: nawet czasem dłużej zwlekam ...bo przecież milej jest zobaczyć , że ubyło mi np. 2 kg, a nie z dnia na dzień tylko kilka gramów :wink:
Jestem na diecie juz przeszło miesiąć ;) Teraz juz nie mam żadnych wątpliwości, czy warto :wink: Już nawet słodycze mnie nie ruszają;) Ponadto wczoraj były urodzinki taty... było mnóstwo smakołyków.. przyznam , ze troche obawiałam sie tego dnia, czy nie zrobi on rewolucji w mojej diecie, ale udało sie. Nie skusiło mnie :!: :lol: Jestem z siebie dumna :lol:
Teraz wiem , że jestem w stanie oprzeć sie nawet najsmaczniejszym potrawom mojej mamy...oczywiście nie jest tak , że wyrzekam sie ich całkowicie...po kawałeczku można coś skubnąć :wink: Ale to mnie upewnia , że święta przeżyję ;) Dam radę i nie zalamię sie :!: Zresztą tak jak my wszystkie ;)
Buziaczki :!: :P
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5f4/weight.png
[/code
-
asiula ja też sobie dziś długo pospałam ;) i dietka się trzyma tylko jakoś ćwiczyć mi się nie chce :? :oops: słodycze też już mam gdzieś, przecież da się bez nich żyć :) jest dobrze, mieszczę się już w moje ulubione spodnie sprzed dwóch lat, bez wystających wałków :lol:
warto warto, pewnie, że warto :!: :)
co do ważenia - ja się ważę codziennie :? mam taką dupiastą wagę zwykłą i gramów nie widzę, więc czekam codziennie na kreseczkę mniej czyli kilogram ;)
też odchudzam się ponad miesiąc i muszę przyznać, że pierwszy raz tyle wytrzymałam ;) i dotrwam tym razem do końca bez żadnego jojo :!:
a święta - trochę się obawiam, ale dam radę :) najwyżej jeden dzień zjem trochę za dużo ale to nic, jak narazie miałam mało wpadek i grzechów (prócz piwa ;) )
Pozdrawiam :)
-
Jowita to zalezy czy krokomore refunduje kasa chorych czy nie : ) mi refundowala więc za darmoche chodziłam....poszlam do lekarza pierwszego kontaktu i poprosilam skierowanie na kriokomore, poźniej poszlam z tym do ośradka pogadalam z tam ze specjalistą, ktory stwierdzil, że mam za mlo objawow to dopisze mi jeszcze ze mam coś z krązeniem, zeby nie bylo problemow z refundacją ; ) zalezy im na dużej ilości ludzi, bo z tego sie utrzymują więc nikt nie bedzie robił problemów.
Kriokomora pomaga na wszystko ; )) na otyłośc, problemy z krązeniem, kontuzje sportowe, bolące stawy, problemy z kręgosłupem,wzmacnia odporność same zalety...
sa różne komory z różną temperatura u mnie niestety była tylko jedna, jest w niej około -120 stopni : D jest jeszcze zimniejsza ale nie u mnie....
a ubiera sie tam z reguły tak: kostium kapielowy skarpetki rekawiczki opaska na uszy i dostaje sie u nich takie maskie na nos i usta i wchodzi sie w chodakach ktore tez sa w ośrodku, trzeba byc gołym tam gdzie boli chyba ze sa to ogolne dolegliwosci to taki stroj jak napisalam obowiazuje. z reguły chodzi sie tam 10 razy zaczyna sie od pol minuty poźniej minuta 1.5 2 2.5 i piec razy po 3 minuty. mamy na to miesiac, ale lepsze efekty sa jak chodzi sie codziennie, tzn od pon do pt. przynajmniej tak u mnie było. sportowcy czesto dostaja jeszcze wiecej minut w komorze, Gołota ponoc 10 siedzi : D to wszystko zalezy od organizmu i dolegliwosci, oczywiscie przed wejsciem mierzone jest cisnienie i w krikomorze tzreba caly czas chodzic zeby nie zamarznąc : P no i co pol roku mozna powtarzac sesje.
the end...
-
Wow :!: Ta kriokomora to fajna sprawa..chętnie bym sie na cos takiego pokusiła. W sumie mam kłopoty z krążeniem, wiec może by cosik pomogło. Slyszalam juz o tym troche, ale nigdy tak szczegółowo jak Ty , Awersja, to opisalaś :lol: Naprawde fajnie to wytłumaczylaś i az naszla mnie ochota, aby cos takiego spróbowć :) No może, może... Tyle, że u mnie w poblizu nie wiem gdzie moge sie o cos podobnego dowiadywać (nie miszkam w samym Toruniu, tylko okolicy - male miasteczko ) Eee...wybiorę sie do przychodni lekarskiej, am napewno mają jakieś konkretne wiadomości, tzn. oczywiście dotyczące tego gdzie i jak to sobie załatwiać... bo dzialanie , przebieg i jak to wygląda dzieki Awersji mam juz w pełni zobrazowane :lol:
Hmm....kriokomora...ciekawe, ciekawe... 8) ;)