Hmm, a mnie się wydaje, że to nie tak El Greco zawinił tylko czasy, w których żyjemy. Za dobrze nam I nie mówię już nawet o tym, że jedzenie jest łatwo dostępne i tanie, że wszędzie serwują podwójne porcje za pół ceny, że nic się już nie robi bez "podjadania" (no jak to? Oglądać mecz bez piwa i chipsów? Uczyć się bez czekolady?! )
Przyczyna leży w "tłustych" czasach. W czasie kryzysu, wojny itd. mężczyznom podobają się kobiety o pełniejszych, bardziej "ubitych" kształtach (o ironio, wtedy właśnie najłatwiej schudnąć, nawet bez specjalnych chęci ). Natomiast kiedy jest dobrze - to te chudsze mają wzięcie. To już taki męski instynkt, jak jest źle - to kobietka przy kości, żeby szybko się nie wykończyła , jak dobrze - to chudsza, bo nie ma potrzeby oszczędzania.
Taką teorię wysnuli - a któż by inny - naukowcy, po badaniach przeprowadzonych przez Playboy czy Pirelli - na temat preferencji mężczyzn co do babek pozujących do zdjęć
Ciekawe, co? Do mnie ta teoria trafia
Pozdrówka
Sun.