dokładnie neudio... waga niby idealna, a ciałko jeszcze dużo do życzenia pozostawia co nie? ja się bardzo cieszę, bo jak widzę jak wyglądałam w wakacje (mam kasetę znad morza w dwuczęściowym stroju kąpielowym...MASAKRA! byłam przez @ ale to mnie nie usprawiedliwia...) to naprawde jest różnica....

ale ale... niby zakładam już rozmiar spodni 36 (a nosiłam już 42 swego czasu) to nadal taka fałdka tłuszczyku wystaje znad spodni... i cos trzeba z tym zrobić...

dziś 5 dzień 6 weidera.... zrobiłam te straszne 3 serie, ale to naprawdę katorga dla mnie... mam nadzieję że chociażx dobrze wykonuję te ćwiczonka... bo wiecie... na aerobiku z prowadzącym zawsze ktos do ciebie podejdzie i poprawi - że tu sie garbisz, tu noga nie tak... a w domu musisz się zdać na własne doświadczenie i intuicję...

lecę sprzątać domek bo mama ma dziś imieniny i kupa gości się zlezie... tzrymajcie się kochane.... buźka...