Strona 1 z 11 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 101

Wątek: Dieta Kopenhska

  1. #1
    Awatar giaurka
    giaurka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Śrem
    Posty
    586

    Domyślnie Dieta Kopenhska

    witajcie!
    mam 21 lat. ważę około 61 kilo i mam 1,70m wzrostu. chciałabym schodnąć do 54kg. to moje marzenie...

    od 4 dni stosuję dietę kopenhaską. nie wierzę że poprawi moją przemianę materii, ale mam nadzieję że to dobry sposób żebym pozbyła się nadmiaru tłuszczu. po skończeniu diety chciałabym ograniczyć słodycze do minimum świątecznego i potrawy mączne - chociaż uwielbiam spagetti. staram sie też ćwiczyć w domu 2-3 razy w tygodniu po 1 - 1,5h.

    dziś 4 dzień. czuję się świetnie. ale naprawdę mam wielką ochotę na coś słodkiego. podoba mi się to w tej diecie że mam konkretnie określone co mam jeść i nie jest to codziennie to samo. podobają mi sie też slowa, że zjedzenie cukierka lub żucie gumy do życia od razu przerywa dietę. to mnie mobilizuje i sprawia że naprawdę poważnie do niej podchodzę. wiem że jeśli nie będę uważała na to co będę jadła po zakończeniu tej diety moje niechciane kilogramy wrócą.

    postaram się pisać o kolejnych dniach mojej męczarni...

    pozdrawiam was wszystkich...


    Na rowerku granicami Polski - I granica morska:

    Cel: 15kg do sylwestra... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Zazdroszcze i podziwiam, bo dla mnie fakt dokladnie zaproponowanych i sugerowanych dan jest przerazajacy i irytujacy. Nie cierpie miec zaplanowanego co mam zjesc za 4 dni, przeciez w koncu moge nie miec na to ochote.
    Tak czy inaczej, wytrwalosci, bo na pewnio bedzie potrzebna!

    No i sukcesow:)

  3. #3
    Awatar giaurka
    giaurka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Śrem
    Posty
    586

    Domyślnie

    dziękuję...

    mnie motywuje to przed nie dojadaniem. nie jem dużo w ciągu dnia normalnie, rano kanapka i herbatka lub kawa z mlekiem, na uczelni znowu kanapka, po powrocie do domku coś ciepłego:gołabki, spagetti albo ryż z jakimś sosem. ale najgorzej zaczyna się wieczorkiem. oglądanie seriali i nauka. w ciąż:a to kisiel, budyń, grzanki, jakaś szybka zupka. a kalorie lecą.

    mam nadzieję ze uda mi się utrzymać to co schudnę i nie będzie jojo albo jeszcze więcej. to by mnie załamało...

    pozdrawiam wszystkich...

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    Na rowerku granicami Polski - I granica morska:

    Cel: 15kg do sylwestra... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  4. #4
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    sory ze to pisze ale wczoraj otworzono tez temat o kopenhaskiej. ludzie troche zroznicowania. za niedlugo ta kopenhaska nas pochlonie...

  5. #5
    Awatar giaurka
    giaurka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Śrem
    Posty
    586

    Domyślnie

    przepraszam ale chcę pisac o mnie jak przeżywam tę dietę i jak będzie mi szło dalej. przepraszam że zalożyłam nowy temat. może nie powinien nazywać się dieta kopenhaska, ale tego już nie zmienię...

    pozdrawiam

  6. #6
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    ej sluchaj nie chodzi o to ze masz przepraszac. tylko moze inny tytul i byloby dobrze. przeciez za te 13 dni i tak skonczysz ta diete i bedziesz juz o czym innym pisac. chodzi o to ze kazdy kolejny powtarzajacy temat zaczyna dzialac na nerwy. zycze ci jednak wytrwalosci i powodzenia!

  7. #7
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Siemasz Giaurka Dziś jest mój 7dmy dzień z kopenhaską. Zupełnie odechicało mi się jeść, szamię coś, jak sobie przypomnę, że powinnam, bo przecież nie da się żyć powietrzem Mam nadzieję, że osiągnę to, co chcę a moim celem jest oduczenie się wieczornego podjadania. Życzę Ci pwodzenia i utrzymania wagi po diecie. Sobie również tego życzę

  8. #8
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    czesc Kobietki!

    Natalko widze, że ładnie sie trzymasz dietki... ciesze sie, że zadna z Was nie ma typowych objawów kopenhaskiej tzn. zawrotów głowy i osłabienia... ja zawsze miałam dwa razy nawet prze Nią zemdlałam, ale... nie teraz.. nie ostatnim razem :P
    w sumie to jej nie polecam nikomu! nparawde... jak juz gdzieś pisałam po jej zakończeniu trzeba się bardzo pilnować bo:
    albo człowiek się rzuci na jedzenie i pochłonie wszystko co ma danego dnia pod ręką
    albo... jeść przestanie! u mnie zawsze miała miejce ta pierwsza ewentualność, ale teraz... teraz jest właśnie gorzej bo... baaaaardzo bałam się jeść!!! bardzo zaniżałam kaloryczność... teraz.. od kilku dni staram sie jakoś dobijać do tysiąca... w każdym bądź razie widze, że zaczyna być ze mną źle... (no niestety) bo boje się co będzie póxniej... i tego, że jednak "apetyt rośnie w miare jedzenia..."
    że bede chciala wiecej i wiecej...

  9. #9
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    buraczqu slonko ja na twoim miejscu to bym sie bala ze zamiast wiecej to bedzie mniej imniej. ja sie zaczynam, zastanawiac czy ja bede mogla skonczyc ta diete. czy dam rade psychicznie sie do tego nastawiac i nie obwiniac sie ze zjadlam 1500 kcal i ze utyje. teraz utrzymuje mniej wiecej 1100 kcal. dzis bylo 1117,0 i zle mi z tyum. psyche mi siada pod tym wzgledem.

  10. #10
    Awatar giaurka
    giaurka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Śrem
    Posty
    586

    Domyślnie

    skończył się piąty dzień. nadal mi się udaje... chociaż kurczak nie smakuje już tak dobrze jak na początku... ale rybka była ok... nie czułam sioę ani głodna ani osłabiona. a dodam że byłam na turnieju w darta w knajpce gdzie połowa ludzi jadła ogromne hamburgery... SUUKCES!!!

    co do jedzenia po raczej ni będę liczyła kalorii, bo jakoś sobie z tym nie radzę. nie wiem na produktach na których jest to napisane to łatwe, ale jak sobie pomyslę ze mam ważyć ile mąki czy mięsa używam to już jakoś mi się odechciewa. raczej chciałabym podtrzymać tradycję nie jedzenia po 18 - 19. i sółodycze tylko od święta. i jak naj mniej mojego ukochanego spagetti. i mam nadzieję że będzie good. do tego ćwiczenia 3 razy w tygodniu...

    pozdrawiam serdecznie


    Na rowerku granicami Polski - I granica morska:

    Cel: 15kg do sylwestra... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

Strona 1 z 11 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •