Mam 22 lata, 157 cm wzrostu i ważę 82 kg. jakos nigdy się tym nie przejmowalam ale od niedawna postanowiłam z tym walczyć, stosuje dietę (nie wiem jaką ma dokladnie nazwę) Kopenhadzką. Stosuję ją dopiero od poniedziałku ale czuję że spodnie mam luźniejsze i to mnie bardzo cieszy. dieta ta podobno może trwać tylko 13 dni, więc jeszcze kilka dni i koniec ufffnie zamierzam oczywiście po jej zakonczeniu wrócic do normalnego jedzenia. oczywiscie marzy mi sie cos słodkiego jakas czekolada albo batonik... mniammm
ale postaram sie nie poddac. Mam nadzieje ze mi sie uda - trzymajcie kciuki
. Chcialabym zrzucić z 20 kg... najgorsze jest to ze choruje na tarczyce, ciagle biore jakieś prochy i to jest najgorsze ale mimo wszystko jestem dobrej mysli
i bardzo sie ciesze że istnieje ta stronka, można się wygadać komus kto zrozumie... i poradzi
pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Zakładki