Wątek: kTO ZACZNIE RAZEM ZE MNA WALKE Z TŁUSZCZEM !!!!!!!!1

waże 60 kg i mam 160 cm wzrostu, chce zrzucic 5 kg ,do sylwestra mam zamiar osiągnąć swój cel
Kto mi pomoże przetrwać ten trudny czas, od dzisiaj nie jem słodyczy i ostatni posiłek jem do 18.00
Pomóżcie mi,aby czuć sie lepiej, bardziej dowartościowana

czesc Kasiu!!! tu justyna z gg pomogę Ci, 5 kg to nie wiele do zrzucenia. proszę także abyś ty pomogła mi ja mam więcej do zrzucenia - 8 kg , bo 2 juz za mną napiszę ci fajne zdanko, bardzo motywuje, az się jeść odechciewa:
,,POMYŚL:5 MINUT W USTACH, 4 GODZINY W ŻOŁĄDKU I CAŁE ŻYCIE W BIODRACH''

cześć dziewczyny!!
jak mogę to chętnie sie do was przyłącze. też bardzo chciałamym do sylwestra schudnąć 5 kg. obecnie waże 55 kg i nie zadobrze się z tym czyje.
nie wiem już co robić, jaką dietę zastosować. bardzo dużo uprawiam sportu ale to nic nie daje już trace nadzieje.

ja tez sie przylaczam!!!moja waga wyjsciowa to tez 60kg, -5kg do sylwestra to by bylo idealnie..ja wlasnie od 2 dni jestem na tysiaku ale jak narazie to waga stoi w miejscu,ale jestem przed okresem wiec zobaczymy za jakis tydzien..trzymam za was kciuki.. Jaka diete zamierzacie stosowac zeby zbic te 5 kg???
pozdrawiam

Jola

Witam Jestem tu nowa w poszukiwaniu własnie takiej grupki Od miesięcy co schudnę 3 kg to zaraz przytyję. Z diet cud moge na starcie zrezygnować- juz nie daję rady wytrwać w nich do końca. Nie mam jeszcze żadnego planu, chociaz zastanawiam się nad regularnymi posiłkami. Podobno jak organizm przyzwyczai się do jedzenia o konkretnych porach to "przygotowuje" się do spalenia większej ilości kalorii niż normalnie.
Chyba powinnam to pominąć, ale pierwszy dzień diety rozpoczęłam pizzą... Same widzicie, ze potrzebuję wsparcia

pewnie ze i ja sie przylacze a macie jakies juz jakis sposob na skonczenie z obzarstwem podczas M jak milosc lub podjadaniem słodyczy badz wziecia i podniesienia swoich tlustych kg do gory i rozpoczecia cwiczen???

Ja mam tylko jedna niezawodną metodę na zżucenie zbędnych kilogramów- praca. Im więcej pracuję tym mniej jem. Ale jestem taka leniwa...
Proponuję burzę muzgów. Im więcej pomysłów tym lepiej. (Łatwo mi mówić )

dziewczyny cieszę sie ze jest nas tak Duzo !!!!!!!damy radę,jak bedziemy codziennie sie wspierac, jest po 18.00 a ja juz nic nie zjem ,moj brzuszek mówi ze jest głodny:P

Też kiedyś miałam dietę "nie jedzenia po 18". Co prawda w niej nie wytrwałam, ale byłam zaskoczona jak szybko widac rezultaty. 3mam kciuki.
Jedyne co wymysliłam to 3regularne posiłki i nie podjadanie między nimi. A może lepiej często, a mało? Sama nie wiem...Co o tym myślicie?

Dziewczyny mam juz pierwszy dzień za sobą zjadłam wczoraj okolo 1200 kcl, nie jadlam nic po 18.00 a jak wam idzie dziewczyny wasza dieta? wczoraj miałam tyle pokus, co chwile ktoś częstował mnie słodyczamy ale odmówiłam ,było ciężko trzmajcie sie