Witam, witam, witam!
Dzisiaj kolejny dzien walki. Za oknem pada (buu ), ale w domku tak cieplo i dobrze . Wlasnie zjadlam sniadanie i popijam czerwona herbatke. Niezle mi sie powodzi, ale jednak boje sie wazyc, bo jezeli zobacze, ze waga stoi na miejscu , to niewykluczone jest, ze sie zalamie . Czego wcale bym nie chciala .
Kochani, 3majcie sie, wiedzcie, ze jestem z Wami i zapraszam do mego mieszkanka. Drzwi zawsze sa otwarte (nawet w nocy). Wiec bierzcie sie w grasc i do roboty. Zwyciezymy. Zobaczycie :P
Mocno sciskam. Cmokasy, cmokaski, cmokusie.
Wieczorkiem jeszcze sie odezwe...