Ja też zauważyłam, że mam klopoty ze snem. Mogę nie spać do 2 w nocy, potem budzę się jeszcze kilka razy (strasznie wtedy jestem godna ) i rano wstaje kolo 8-9 (zawsze mogłam spać do 11). Tylko, że ja to pewnie z nerwów. Za dwa tygodnie mam bardzo poważny egzamin i pewnie dlatego.