Wątek: Jeszcze 17kilo i bedzie SUPER!!!

nie szukam wyznaje zasade ze jak ma być to będzie i ja i tak na to nie mam wpływu to los robi jak chce!no ale fajnie już było mieć taką małą istotke do kochania i mieć dla kogo poswięcić wszystko co robie w życiu! ale wam zazdroszcze! no nic może jak troche schudne to sie zrobi wiekszy ruch kołomnie i może znajde tego dawce wkońcu

Wiem,że samo przyjdzie...żartowałam z tym "szukaniem".
Ja właśnie byłam nad morzem,dotleniłam sie i lepiej odrazu sie czuje.
Teraz śliwki rozmrożone sobie wcinam
Weekendy to są dla mnie na diecie najgorsze...
Bylismy u tesciowej-a tam kotleciki z kapusty(ona ma mało kalorii),ale otoczone jajkiem i bułka tartą i na oleju I jeszcze kanapke z białego chlebka zjadłam...
Ale niemam wyrzutów ,bo to bezsensu!I tak mi spadnie,małe odstępstwa nieraz mogą się zdarzyć

morze jak ja dawno niebyłam już 8 lat. czasem chciała bym mieszkać nad morzem ale chyba bym zabardzo wtedy tęskniła za górami!

W górach niebyłam póltora roku.Ostatnio uczyłam sie na nartach jeżdzić
Tysiące siniaków oczywiście!!Ale super!Teraz to juz szybko niepojeżdze,bo wtedy synka jeszcze niemiałam.
Morze blisko,dlateggo do wakacji musze schudnąć,żeby bikini założyć,bo wtym roku sie troche zakurzyło...

ja jestem tak często w górach że powinnam umieć jeżdzić na nartach ale nie umie aż wstyd się przyznać no ale ja zato wedruje ponich jak tylko najczęściej daje rade niesą to wielkie wyprawy(tak jednodniowe) no ale zawsze można sobie nieżle podreperować forme no może nie forme ale jej jakieś resztki

Cześć
Mi by sie dzisiaj jakaś wędrówka długa przydała...Wczoraj do południa było pieknie,ale po...nagrzeszyłam!~Wszystko przez męża!!

oj kwiatuszek niedobsz nam nie wolno teraz grzeszyc,bo wszystko pojdzie na marne!a co marzeniami bycia szczupla?bycia fajna laska?przeciesz chcemy sobie wkoncu kupowac sexi ciuchy,krotkie bluzeczki itd.kwiatuszku nie rob tego wiecej,bo sama wiesz ze bedziesz zalowala,my tu dalej dietki ciagniemy i ty musisz nam dotrzymac kroku kochanie napisz jakiemu smakolykowi nie moglas sie wczoraj oprzec


tu jestem http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61807

...wiem,że zle zrobiłam.Stanęłam na wadze i naszczęście nic nieprzybyło
Ostatni raz mam nadzieje ,że mi się to zdarzyło!!
...tylko Święta tuż tuż

ach z tymi swietami z jednej stony sie ciesze ze juz niedlugo sa a z drugiej strony przerazaja mnie te pierogi,krokiety,ciasta w 1 i 2 dzien swiat te miesa i sosy ,bosz to koszmar dla mnie! ale obiecalam sobie ze sie nie dam nawet przez swieta i ciekawe czy wytrzymam zobaczymy...

Sama ryba gdyby była to luzik,ale ja tam wole krokiety i pierozki z grzybkami mojej mamy-mnaim.I makowiec-cały rok na to czekam.
Czekaja mnie aż trzy kolacje-rodzice,teście i w domu(tu moze odpuszcze).