-
No walsnie. Ja nigdy nie myslalam ze mam nadwage dopoki nie trafilam na ta strone. Wpisalam wzrost, wiek, wage i bach...masz nadwage. Zrobilam wielkie oczy ale co, stwierdzilam ze trzeba schudnac. No i stwierdzilam ze moge wazyc 50 kg i do tego daze. W koncu przy moim 161 nie bedzie tak zle. Bedzie to normalna waga bez niedowagi. Gdybym wazyla te 75 bylabym kulka przy moim wzroscie. Nie czepiam sie dziewczyn co chaca wazyc 45 kg przy wzroscie 155 bo to jest ok. Ale jak ktos ma tyle wzrostu co olgaa i chce schudnac z 43 kg to sie pukam w golwe i przewracam oczami. Ale coz...nie bede sie tym zamartwiac. Przynajmniej konkurencja sie zmniejszy bo same kosci nie sa w modzie
-
yasmin Pamiętam, czytałam ten post. To chyba kwestia mentalności i wychowania. Kiepskie wzorce, złe priorytety.
Ciągle twierdzę, że olgaa sobie poprawia samopoczucie tym, że jej waga tak bardzo kontrastuje z wagą większości dziewczyn tu...(a jeśli nie, to ma zaburzenia psychiczne zbliżone albo będące anoreksją). Chyba wszystkie znamy takie szczapki, która z omdlewającym spojrzeniem łapią się za nieistniejące fałdki tłuszczu i szczebioczą jak to muszą schudnąć, gdy nam jest głupio, bo my faktycznie musimy/potrzebujemy zrzucić nasz realny tłuszczyk. Dlatego obecność typu takiej jemioły (przepraszam!) tutaj, gdzie mamy się czuć bezpiecznie, bo wszystkie tu swojaczki i nie ma się czego wstydzić że się porzuciło dietę na chwilę, czy się waży sporo, doprowadza nas do ... hmm, kiepskiego humoru
pozdrawiam
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
a mnie ona nie doprowadza do kiepskiego humoru. Taki wyglad jest dla mnie duzo gorszy niz nadwaga. Nie to zebym chciala sie pocieszac ale naprawde. Zawsze jak widze taka chuda to wyobrazam sobie ja jak sie kocha z facetem i wbija mu swoje kosci, niedobrze mi wtedy.
Zreszta na uczelni tez mam jedna taka. Wazy 50 kg przy wzroscie 170 wiec jest bardzo chuda ale pare dni temu stwierdzila ze musi sie odchudzic bo utyl jej brzuch ktory jest chyba wklesly. Mialam dobra polewke i z wrazenia poszlam kupic batonika zeby nie zglupiec. W zyciu nie chcialabym wygladac jak ona. Przez to chudosc ma dziwnie nieproporcjonalna twarz do reszty, strasznie wystajace kosci policzkowe i odstajace uszy. Blee. Wole swoje nadprogramowe kilogramy
-
ja chce byc kobieca. jestem kobieta i mam biodra i pupe. i tak ma byc. chiodzi o to ze te miejsca musza miecodpowiednia proporcje.i tyle. a ja lubie jak moja pupa sie kolysze . raz czytalam post dziewcyny , nie wiemgdzie, ktora twierdzila ze nienawidzi swoich kobiecych ksztaltow, ze mam za duzo skory. takie stwierdzenia budza we mnie groze, sa przerazajac i bulwrsujace.
-
macie rację, macie rację pupa&cyc górą
we mnie niestety ciągle pokutuje trochę takie telewizyjne myślenie... za dużo fashion tv i dziewczyn z moim wzrotem ważących 20kg mniej, a wyglądające rewelacyjnie chyba kompleksy i uczucie bycia "grubą" będzie mi towarzyszyć ZAWSZE, bo pamiętam że się pojawiło jak miałam jakieś 5 lat (SIC!) i mam je do dziś z mniejszym lub większym natężeniem (Zależnie od wagi).
pozdrawiam
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
A ja lubie zalozyc sukienke na jakas specjalna okazje, taka z dekoldem i pokazac ze mam czym oddychac. Nie mam olbrzymich piersi, rozmiar C ale dla mnie jest super, taki akurat i nie chcialabym go stracic. Dlatego nie odchudam sie tak ostro, nie chce zadnego tysiaka. Wole pocwiczyc i schudnac tam gdzie chce. A piersi maja zostac, a tylek sie ujedrnic. Ogolnie chcialabym tylko zrzucic z nog i brzucha. I jesli tak sie stanie zanim dotre do 50 to skoncze z odchudzaniem
-
Fajnie piszecie, dziewczyny
Zgadzam się absolutnie, kobieta ma być kobietą, a nie zasuszoną łodygą. To, że wiekszość mężczyzn lubi szczupłe kobiety (to, niestety, fakt ) nie znaczy, że podnieca ich osoba płci żeńskiej o figurze 13letniego chłopca! Słyszałam od wielu kolegów, że dla nich liczą się kobiece proporcje (stosunek talii do biustu), a przede wszystkim seksapil, czyli szeroko rozumiany wdzięk i "to coś"
Trzy lata temu, po ciężkim wypadku, ważyłam 52 (10 kg więcej niż olgaaa, przy tym samym wzroście ) i jakiś czas potem moi kumple przyznali się, że bardziej im sie podobam grubsza. Dlaczego?? - Bo uwstecznił mi się biust, zniknął tyłek i z klepsydry w sylwece zostało wspomnienie
Acha, jeszcze jedno: W szatni w fitnes klubie widze różne dziewczyny i powiem Wam, że te super chude laski wyglądają dobrze w ciuchach, ale jak się rozbiorą to różnie bywa.
Kurczę, teraz też mi biust trochę zmalał... Czemu tam tłuszcz poddaje sie najszybciej???
-
a u mnie to jakos dziwnie. niby mi maleje a rozmiar zawsze ten sam(75C) . ciekawe...
-
yasmin ja tak samo, ile bym nie chudła/tyła zawsze mam 80-75D Wręcz bym chciała trochę "stąd" zrzucić do fajnego C.
pozdrrrr
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Witam! Od dawna sledze co sie dzieje tu na forum:> jestem stala bywalczynia z tym, ze moje prawdziwe konto to carmelkaaa <sese, pogmatwalo mi sie haslo, ale kiedys do niego wroce- da mi sie>. Najbardziej boli mnie to, ze my nie mozemy nic zaradzic, pomoc tym dziewczynom Sama dazylam do tego samego, do destrukcji wlasnego organizmu, niszczylam sobie zycie... jednak dzieki kochanym osobkom na tym forum:* udalo mi sie wygrac i teraz jestem bogatsza w nowe doswiadczenia.... to przykre, ze niektore z nas nie wiedza jakie pozniej konsekwencje nastapia... ja doprowadzilam sie do takiego stanu, ze przez 1.5 roku nie mialam okresu i teraz drze czy uda mi sie urodzic dziecko... bylam wrakiem... eh... szkoda gadac... jak czytam niektore posty to az plakac mi sie chce... co ja moge zrobic? co my mozemy zrobic? opamietajcie sie dziewczyny- tyle moge zrobic, napisac kilka slow... A jednak mnie sie udaloa mam tylko 16 latek... ciesze sie, ze niektore osoby na tym forum przejmuja sie nami, nastolatkami. Dziekuje:*:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki