Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: nie dam rady [chyba]

  1. #1
    pati113 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie nie dam rady [chyba]

    witam was jestem tu od paru dni chcialamzapytac jak dajecie sobie rade z liczeniem kalori w ciagu dnia mnie to przerasta caly dzien licze a na wieczor zjem cos co ma 300 kalori i nici z calego dnia i od rano od nowa moze znalaz by sie ktos chetny kto by zacząl się ze mną odchudzać ja nie mam silnej woli sama ozdrawiam

  2. #2
    melina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeśli chodzi o dietke 1000kcal to już jest taki topik wejdz a napewno ktoś ci odpowie nie ma sensu zakładania kolejnego postu

  3. #3
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    ja radze nie liczyć kalorii, poprostu jeść tyle by zaspokoic głod, rzeczy niskokaloryczne

    sniadanko- miska płatkow na mleczku
    obiad- coś tma, jakaś piersc z kaszą i sałatką czy cos
    kolacja-jogurt salatka owoc

    w ciagu dnia mozna przegryźć owoce lub kanapeczke z wasy lub razowca

    bez liczenia a 1000 bedzie napewno, jak nie mniej
    ja nie licze i odchudzam sie bez stresowo, polecam UMIAR w jedzeniu a nie liczenie kcal, liczenie zostawmy matematykom

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    ja mogem liczyc z toba kalorie

  5. #5
    VickyDepp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmm, ja licze na oko, zaokraglam, byle za bardzo nie obbiegac od 1000 w zadna strone, ale jak sie zdarzy to zadna tragedia, i tak chudne Skrupulatne liczenie zawsze uwazalam za bezcelowe

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •