Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 26 z 26

Wątek: Słodycze

  1. #21
    melina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak własciwie to sie z tobą nie zgadzam Ja nie jadłam słodyczy przez 10 miesięcy i jak sobie pozwoliłam to wręcz mniej ich jadłam niż przed dietką.Mój organizm już nie potrzebował ich tyle i nei miał az takiej potrzeby aby zjeśc coś.Teraz znowu nie jem słodyczy od miesiąca równo(09.01.2006) i wiem żę etraz jak zobaczy efekty bede dbała o figure i napewno nie rzuce ise na wszystko.Ale ja mówie o sobie bo wiem ze jak zjem kostke to odrazu pójdzie cała tabliczka bo nie umiem ograniczyć

  2. #22
    jolcia73 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja jak mam ochote na słodycze to albo guma do żucia bez cukru albo 1 cofitoss bez cukru i długo ciamkam w buzi coby się delektować.

    Drugi tydzien diety leci

    Pozdrawiam
    Jola

  3. #23
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Uwielbiam słodycze (niestety!)
    Jeśli postanowię ich nie jeść w ogóle, to nie jem. Nie daj Boże jednak, abym spróbowała znowu i .... już po mnie.
    Mam po prostu tak: albo jem słodycze albo ich nie jem. Nie mogę ot tak, raz na jakiś czas.
    Tak już mam
    A najbardziej kocham lody!!!
    I to lodów najbardziej brakuje mi w trakcie dietek

    Co do chromu, to brałam go swego czasu przez ponad 1/2 roku, ale apetyt na słodycze wcale mi się nie zmniejszył więc przestałam go brać. Uważam, że 1/2 roku to wystarczająco długo, aby przekonać się o skuteczności chromu. Dla mnie to wyrzucone pieniądze

    Co do zamienników słodyczy zaś, to dla mnie najlepsze są suszone owoce: figi, morele i daktyle, oczywiście w małych ilościach

  4. #24
    wrzosienica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja przegrywam najczęściej z domowym ciastem, czasem z nutellą, czekolada i bakaliami. Ale ciasto jest najgorsze. Właśnie jestem po kawałku sernika
    W sumie jak była na tysiaku nawet jadłam słodycze jakieś codziennie, ale w małej ilości i w limicie. Z 1000 kcal 100-150 to były słodycze. Funkcjonowało i było rozsądne.

    Jak na razie już 4 kg jo-jo mnie dopadło właśnie przez słodycze. Rozsądek udał się jakiś czas temu na długi spacer.

  5. #25
    hulahop jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Pomysly

    Po dlugich doswiadczeniach radze:
    1. Masz ochote na lody? Zrób sorbet: zamrożone owoce (choćby mieszanke hortexu na kompot) zmiksuj z kilkoma (ja daje 5 ) lyzkami soku pomaranczowego badz innego. I smaczczego! Slodkie, zimne, mniam . Albo inna wersja: np. zamroznoze truskawki z jogurtem z miksowac i hop siup do zamrazalnika na 1h... boskie!
    2. Chętke na slodkie najlepiej zabija przyrządzony samemu deser twarogowy: 100g chudego twarogu, polowa opakowania jogutru naturalnego + lyzka dżemu bc lub kakao odtluszczonego, lub bakalie , owoce, wszystko co przyjdzie do glowy! Twarog i jogurt miksujemy na gladziutka mase i dodajemy na co mamy ochote. Taki deser to góra 200 kalorii! I chialam zauwazyc ze bialko spowdouje nasycenie i uspokoi organizm.
    3. Masz ochote na ciasto? Nic prostszego: chudy twaróg, jogurt, galaretka (moze byc bez cukru) ew. owoce. Miksujesz twaróg z jogurtem, dodajesz rozpuszczoną galaretkę, ew. dodatki, wrzucasz do lodówki i za godzinke - dwie, masz pyszny sernik na zimno. I znowu to mniej niz 200 kalorii.
    Mozliwosci jest tysiace, tylko nie mozna wpadac w obsesje! Kazda potrawe da sie zastapic rownie pysznym odpowiednikiem, trzeba tylko poglowkowac!

  6. #26
    rudakotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Pomysly

    Ja w Polsce uwielbialam paczki i bulki z lukrem. Po kilku miesiacach (moze dlatego ze tu sa obrzydliwe) gdy wrocilam - nie mialam wcale ochoty i juz mi tak nie smakowaly. To samo z biala czekolada. Kiedys tabliczka to bylo na poczatek teraz nie jem wcale.

    Ale KitKatom nie moge sie oprzec Zwlaszcza ze mamy na biurku ogromne metalowe pudelko ktore jezt zawsze pelne KitKatow (moj facet uwielbia i MUSI je miec ).

    Zazwyczaj "zapijam" glod slodyczowy Cola Light Vanilia Jest pyszna i szybko mnie zasladza

    A odnosnie postu Hiphopery, to o ile lody musze miec smietankowe bo nienawidze sorbetow, o tyle uwielbiam twarozek z owocami

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •