-
A kto ma taki problem jak ja i je, żeby "zagryźć"
ciągle kurcze próbuję schudnąć, ale zawsze po jakiś dwóch dniach coś mnie napada i ze względu na zdenerwowanie nie mogę schudnąć, tylko pożeram górę jedzenia i mówię sobie "no dobra, dzisiaj dam sobie jeszcze spokój. od jutra". i tak co drugi dzień ma ktoś jakiś sposób na to?
-
Skąd ja to znam ciągłe od jutra
Ja generalnie moge dietować długo ale jak przerwe to nie moge wrócic tylko codziennie mówie od jutra
-
U mnie jest dokładnie tak samo..
Gdyby nie to byłam bym szczuplutka..
Dieta szła by szybko, a tak..
Nie jestem głodna a jem
-
A kto ma taki problem jak ja i je, żeby "zagryżć"
Ja niestety też tego doświadczam
Ale pocieszam się, że powodem jest sesja i stwierdziłam, że zamiat się podwójnie męczyć pozwole sobie jeszcze przez te kilka dni nieograniczać się tak rygorystycznie i podjadam lekko słodycze
Ale jak sesja sie skończy wezmę sie za siebie
Mi się wydaje, że najgorsze są 2-3 pierwsze dni a jak już się "wkręci" w rytm diety, to potem jest coraz łatwiej
A pozatym może za szybko i za mocno ograniczyłaś kalorie?
-
Może
Normalnie jadlam koło 2000a teraz 1000..
Chce schudnąc 4kg do 26marca.
Poprostu musze!
-
ja też muszę, ale więcej...
wracam do długiej nieobecności. viva la dieta
-
bo właśnie to chyba jest najgłupsze... że ja nie jem z głodu, tylko z nerwów... potrafię zjeść przez cały dzień cztery małe posiłki po ok. 200-250 kcal, a kiedy przychodzi ostatnia jakaś przekąska ok. godz. 18... to zaczynam jeść jak nienormalna, chociaż wcale nie jestem głodna, ale jem, jem, jem... a później mam wyrzuty sumienia, że tyle zjadłam, i zagryzam to wszystko jeszcze jakąś "krówką", czy innym cukierkiem i znów jest kicha...
-
nochalopalupagu TO JA POWIEDZIAŁAM a na serio - też zachowuję się tak samo
-
no i wczoraj się nie objadłam, a dziś....śniadanie jak na razie pięknie, oby tak dalej. nie damy się podjadaniu i objadaniu się
-
Też tak czasami mam Przez 3 miesiące bardzo ładnie schudłam 10kg a później kilka wróciło ze względu na Święta, po których nie mogłam się już opanować Teraz od kilku dni staram się jeśc dietkowo a stałych porach i mieścić w 1000 kcal. Mam nadzieję, że wieczorne wilki z czasem miną. A jak im zaradzić?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki