Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: Dzienne normy kaloryczne.

  1. #1
    Awatar tpajak
    tpajak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5

    Domyślnie Dzienne normy kaloryczne.

    Ktoś próbował diety w oparciu o liczenie kalorii?
    Jakie mieliście efekty?

  2. #2
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam serdecznie

    Większość z nas opiera swoje odchudzanie na ograniczaniu spożycia kalorii. Liczenie jest więc konieczne, bez tego nie można określić bilansu dobowego.
    Wyniki , no z tym bywa różnie, bywają wpadki ale ogólnie efekty są bardzo pozytywne.
    Sloneczne pozdrowionka
    szane

  3. #3
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Dla mnie najlepsze jest wlasnie liczenie kalorii i jak czytam czy slucham o jakies diecie , gdzie wystarczy czegos nie jesc a cos innego mozna na kilogramy to nie wierze. Kiedys stosowalam Montignaca ale i tak liczylam kalorie .Wtedy mam dopiero uczucie, ze panuje nad sytuacja
    Szkoda, ze akurat to co najsmaczniejsze musi byc akurat najbardziej kaloryczne

  4. #4
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    ja całe życie się odchudzam (zaczynałam diety i zaraz rzucałam bo wymagały dużych wyrzeczeń), ale były i są nadal tylko i wyłącznie dzięki liczeniu kalorii
    I niestety muszę zapisywać kalorie spożyte,ponieważ złapałam się na tym, że bez zapisywania zjadałam nieświadomnie o wiele więcej.

    pozdrawiam
    op

  5. #5
    milak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Opalenica
    Posty
    0

    Domyślnie 1000kcal

    Witam ja na diecie 1000-1200kcal schudlam 2 lata temu
    Po roznych nierozsadnych dietach w koncu trafilam na ta strone
    Bardzo sie uparlam oczywiscie i postanowilam zrzucic zbedny balast nieco inaczej. Spotkalam tu wielu ludzi, ktorzy wspierali mnie w odchudzaniu i dawali cenne rady.
    CHudlam powoli ale trwale w ciagu 8 miesiecy schudlam 12 kg wczesniej 8 kg. w sumie 20
    Obecnie przy wzroscie 166cm waze 55 kg i utrzymuje wage.
    Zmienilam nawyki zywieniowe jem nie objadam sie , co nie oznacza wcale ze jestem niewolnica kalorii.
    POprostu stopniowo po diecie zwiekszalam kalorycznosc posilkow
    i najwazniejsze nie zaprzestalam cwiczen
    Cwicze 1,5 -2 h dziennie najbardziej lubie rower rano jezdze 60 min na stacjonarnym , pozniej cwicze tae-bo , abs , ostatnio TBC w ciagu dnia jezdze na normalnym rowerze.
    POlecam ta diete nie jest az tak restrykcyjna ale polecam ja tym ktorzy sa zdrowi i nie sa w wieku dojrzewania.
    Pozdrawiam i trzymam kciuki
    Jesli ktos ma do mnie jakies pytania lub potrzebuje pomocy śmialo........
    Milak

  6. #6
    frubel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja tam kalorii nie liczę lecz sotsuje racjonalne odzywianie oparte w dużej części na warzywach i owocach. I jem ich ile wlezie : Dodam od razu: Są efekty

  7. #7
    nimbla jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    W moim wypadku liczenie kalorii jest konieczne inaczej tracę kontrolę tego ile jem Owszem jestem szczupła, ale moja waga ciągle skacze. Tylko ja wiem jak dużą cenę muszę zapłacić, by ją utrzymać. Niestety kiedy się zdenerwuję wszystko idzie na marne, zaczynam pochłaniać. Pozdrawiam :P

  8. #8
    madzia_sie_odchudza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja jestem na diecie 1000 kcal od miesiąca.
    Przez ten miesiąc schidłam aż 7 kg w co sama do tej pory nie mogę uwierzyć.
    Moja ostatnia dieta skończyła się dnia drugiego kiedy to przechodziłam obok cukierni i zobaczyłam wielkiego ptysia z bita śmietaną.Wszamałam 3 takie ptysie,aż mi wstyd się przyznać.
    Teraz od czasu do czasu pozwalam sobie na jakieś łakocie ale rzadko.
    Piję dziennie 1 do 1,5 litry wody mineralnej i nie ćwiczę za dużo bo mi się szczerze mówiąc nie chce ale nadal chudnę i to jest to! :P
    Polecam dietę 1000 kcal.
    Pozdrawiam!!!

  9. #9
    nutella20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja w tej chwili kontroluje swoje odzywianie wlasnie dzieki dzienniczkowi kalorii. Przyznaje, ze nie zawsze jest tak, ze 1000 kcal dziennie i ani jednej wiecej, czasem miewam ataki gdy zjadam dziennie nawet 4000. Zmienilam jednak naywki zywieniowe, jem wiecej warzyw i owocow, zrezygnowalam z typowych domowych obiadow na rzecz np miesa z salatka albo gotowego dania Meksykanskiego Hortexu, poza tym ograniczylam pieczywo do grahamki dziennie, zawsze zjadam w ciagu dnia jogurt lub serek wiejski. I naprawde widze efekty takiego odzywiania. Schudlam do tej pory okolo 4 kg. Moze to nie jest jakis spektakularny wyczyn, ale ja nie mam nadwagi a jedynie pozostalosci po zimie. I jest ich coraz mniej. Mam smuklejsza sylwetke i czuje sie lzejsza. Poza tym uwazam, ze takie odchudzanie jest najbezpieczniejsze i naprawde zmienia nawyki zywieniowe na dlugo. Ja juz teraz czuje po sobie, ze gdy sobie pofolguje to moj organizm domaga sie ode mnie rzeczy lzej strawnych i delikatniejszych, a na przejadanie sie reaguje zle. Wiec liczenie kalorii jest wedlug mnie pewna inwestycja. I ona procentuje!

  10. #10
    sowisko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie dietka

    Witam wszystkich

    Ja osobiście starałam się zaaplikować sobie dietę 1000 kcal, połączoną z zasadami łączenia pokarmów. Jednak mam zwyczaj podliczania kalorii dopiero wieczorem i zawsze "wychodzi mi" jakies 650 - 800 kcal dziennie. Nie jestem pewna czy to nie za mało. Oczywiście nie głodzę się, ani nie zabijam, po prostu jem dużo warzyw (a one mają mało kalorii, a więc jak najadam się do syta to często małą ilością kcal) i nie "podjadam" między pięcioma posiłkami, jakie zjadam w ciągu dnia. Nie chudnę w jakimś zastraszającym tępie, nie wiem, czy nadal chudnę w ogóle (a chciałabym jeszcze odrobinę stracić "tu i ówdzie"). Muszę przyznać, że schudłam dość ładnie, ale ostatnio przestało mi chyba ubywać kilogramów. Nie boleję nad tym, bo i tak wyglądam lepiej niż kiedyś

    Pozdrawiam Wszystkich

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •