Dziewczyny powiedzcie mi ile powinno wynosić codzienne zjadanie białek, węglowodanów i tluszczy w diecie 1000 kal ??? Chce sama rozpisać sobie diete, bo to jest najlepszy sposob, nie ma żadnych wymyślnych potraw i jesz to co lubisz i chcesz
Dziewczyny powiedzcie mi ile powinno wynosić codzienne zjadanie białek, węglowodanów i tluszczy w diecie 1000 kal ??? Chce sama rozpisać sobie diete, bo to jest najlepszy sposob, nie ma żadnych wymyślnych potraw i jesz to co lubisz i chcesz
Generalnie wegli powinno byc 60%, bialka 30% a tluszczu 10%, ale tendencje sie zmieniaja w dietetyce i ja osobiscie wole wiecej bialka nawet do 50%.Zamieszczone przez seema
bialko - 12 %
tluszcz - 25 - 30%
weglowodany - 55 - 60%
powodzenia
juz wszystko wiem
w diecie uboenergetycznej:
bialko - 20 - 25%
tluszcz - 30 - 32%
weglowodany stanowia reszte
dużo białka - nawet do 40%-50%
mało tłuszczów
reszta węglowodany
ja stosuję taki przelicznik
a ja troche nie na temat, ale moglaby mi ktoras z was napisac cos o diecie niskoweglowodanowej?? co jesc i jak??
z gory dzieki
wpisz na google "dieta niskowęglowodanowa", jest naprawdę masa linków
ja jestem od 5 dni na takiej diecie, wbrew pozorom czuję się świetnie, jem przeważnie posiłki białkowo - tłuszczowe, mało węgli, no jakieś 80 - 100 g dziennie. jabłko i kromka pełnoziarnistego chleba to maximum dla mnie polecam. po 2 dniach spadł mi brzuch
qwerq, wlasnei po napisaniu posta tez wpadlam na pomysl z google, bo szukanie na forum nie przynioslo rezultatow, jednakze, dieta niskoweglowodanowa jest opisana wszedzie ogolnie, nie jest napisane dokladnie co mozna jesc a czego nie, dlatego tez chcialabym sie czegos wiecej dowiedziec..
wiec moze ty xixatushka69 napiszesz mi cos o tej diecie, skoro ja stosujesz
hmm...w moim przypadku to jest dieta nieco zmodyfikowana, bo zjadam kromkę chleba i jakiś owoc dziennie - ale dla mnie to i tak bardzo mało, bo zawsze zjadałam kilo jabłek po prostu jem dużo białka, a najczęściej w tych produktach są też tłuszcze, ale skoro je się mało węgli, organizm czerpie energię z własnych zapasów, czyli tłuszczu po 4 dniach mam mniejszy brzuch, nie liczę kalorii, jem do syta,ale po 2,5 h zaczynam odczuwać głód, więc pogryzam orzechy - 10 sztuk na pewno nie zaszkodzi. Jem mięsko (nawet wieprzowinę), jajka, ryby, mleko i wszystkie pochodne, sery, soję, warzywa oprócz ziemniaków. Nie jem więcej niż 1 owoc dziennie. Tak samo z chlebem, bo kupiłam serek topiony, więc z czym mam go jeść>? nie jem na razie wszystkich produktów czysto węglowych typu kasze, jogurty owocowe,zwykły chleb itp. To trochę trudne, ale fajnie,że można zjeść większą porcję białek zamiast np. dodatkowej kromki chleba.
Zakładki